Pułapki w leczeniu migotania przedsionków w dobie COVID-19 ►

Dr hab. n. med. Anna Posadzy-Małaczyńska z Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej w Poznaniu przedstawia swój punkt widzenia w doborze leków, jednak, jak zaznacza, poparty dowodami naukowymi

- Oczekuje się dwu a nawet trzykrotnego wzrostu częstości występowania migotania przedsionków (AF) w dużej mierze z powodu długości życia populacji ogólnej i coraz intensywniejszych działań mających na celu identyfikację nierozpoznanych przypadków AF - mówi dr hab. Anna Posadzy-Małaczyńska. Na tę sytuację nakłada się również fakt, że w rejestrach bardzo drastycznie wzrosła liczba pacjentów niecovidowych, a więc i tych z chorobami układu krążenia.

Przy wyborze leku, jak zaznacza wykładowczyni, warto podchodzić do pacjenta indywidualnie i brać pod uwagę np. wygodne dawkowanie. Przypomina też, że czynniki ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 pokrywają się z czynnikami ryzyka zdarzeń zakrzepowo-sercowych. Pojawiają się rekomendacje, że pacjenci leczeni ambulatoryjnie VKA (warfaryna/acenokumarol) podczas pandemii powinni się przestawić na NOAC lub posiadać domowe urządzenia monitorujące INR z dostępem do teleporady.

Zapraszamy do obejrzenia całego wykładu, który został wygłoszony w trakcie tegorocznego Kongresu Top Medical Trends 2021 (organizator: wydawnictwo Termedia):