Specjalizacje, Kategorie, Działy
Sejm RP

Sejm przeciw wnioskowi o odrzucenie projektu ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej

Udostępnij:
Posłowie nie przegłosowali wniosku o odrzucenie projektu ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej w pierwszym czytaniu. KSO ma zapewnić kompleksową opiekę onkologiczną w całym kraju. Wniosek o odrzucenie złożyła Konfederacja.
Głosowało 441 posłów, za wnioskiem o odrzucenie projektu było 11 osób, przeciw: 428 posłów, wstrzymało się dwóch. Teraz projekt trafi do Komisji Zdrowia.

Minister zdrowia Adam Niedzielski mówił w trakcie pierwszego czytania projektu o KSO w Sejmie (25 stycznia), że jego wdrożenie zmienia fundamentalnie model opieki onkologicznej w Polsce. Jak dodał, priorytetem jest zapewnienie każdemu dorosłemu pacjentowi, niezależnie od miejsca zamieszkania, opieki onkologicznej opartej na jednakowych standardach diagnostyczno-terapeutycznych.

Szef Ministerstwa Zdrowia przypomniał, że choroby nowotworowe stanowią jedną z najczęstszych przyczyn zgonów Polaków – bezwzględna liczba nowotworów złośliwych w kraju stale wzrasta, czego przyczyną jest proces starzenia się społeczeństwa i czynniki związane ze stylem życia.

Zgodnie z danymi MZ w 2019 r. odnotowano 171,2 tys. zachorowań na nowotwory złośliwe (85 559 u mężczyzn i 85 659 u kobiet). Liczba zachorowań w 2020 r. została oszacowana na ok. 182,5 tys. (91,3 tys. mężczyzn i 91,3 tys. kobiet). Według prognozy Krajowego Rejestru Nowotworów w kolejnych latach nastąpi dalszy wzrost zachorowań.

Krajowa Sieć Onkologiczna ma zapewnić kompleksową opiekę onkologiczną w całym kraju, a poszczególne etapy leczenia mają przebiegać według ściśle określonych standardów, przy współpracy specjalistów różnych dziedzin.

Niedzielski zwrócił uwagę, że strukturę KSO będą tworzyły specjalistyczne ośrodki leczenia onkologicznego (SOLO III, II i I poziomu). Tylko podmioty lecznicze wchodzące w skład KSO będą uprawnione do udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie opieki onkologicznej, finansowanych ze środków publicznych.

Szef resortu zdrowia podkreślił, że zmiany odczuwalne będą bezpośrednio przez pacjenta. – Pierwsza fundamentalna zmiana – leczenie ma się odbywać wyłącznie według ustalonych w sieci standardów, to znaczy, że na podstawie rekomendacji towarzystw naukowych, które pracują w różnych dziedzinach onkologicznych, również wymieniając polskie doświadczenia ze specjalistami z różnych zagranicznych ośrodków – powiedział.

Zauważył, że druga odczuwalna zmiana dla pacjenta to wprowadzenie koordynatora. – To jest rozwiązanie, które naprawdę będzie największą odczuwalną zmianą w KSO. Każdy pacjent onkologiczny będzie miał koordynatora, który pomoże mu przejść przez cały proces leczenia, ale nie tylko – od diagnozy, przez leczenie, do rehabilitacji. Odpowiedzialnością koordynatora będzie zapewnienie, by ono przebiegało według standardów, terminowo, pilnując poszczególnych wizyt i biorąc na siebie odpowiedzialność w umawianiu pacjenta i pilnowaniu kalendarza – tłumaczył Niedzielski.

Tomasz Latos (PiS) ocenił, że jeżeli przepisy ustawy o KSO połączy się w praktyce z ustawą o jakości w ochronie zdrowia, to możliwe będzie „dokonanie przełomu w dziedzinie leczenia pacjentów onkologicznych”. Zapowiedział, że PiS poprze ustawę.

Taka ocena projektu ustawy o KSO to – zdaniem Jerzego Hardie-Douglasa (KO) – lista pobożnych życzeń. – To, że jest źle, to truizm. Mamy jedne z najgorszych w Europie wskaźników przeżywalności chorych na nowotwory, kuleje profilaktyka, chorzy zgłaszają się do lekarzy często z zaawansowaną chorobą – podkreślił.

Dodał, że ustawa zakłada, iż leczeniem onkologicznym będą zajmować się tylko wybrane szpitale, podzielone na trzy grupy. – W wielkim skrócie można powiedzieć, że ustawa centralizuje leczenie onkologiczne – stwierdził.

Jan Szopiński (Lewica) wskazał, że projekt ustawy o KSO został opracowany w celu realizacji jednego z kamieni milowych, postawionych rządowi przez Unię Europejską jako warunek otrzymania przez Polskę środków z Krajowego Planu Odbudowy.

– Smutne jest, że na konieczność poprawy opieki onkologicznej w Polsce nie wpadł osobiście rząd PiS, a wpadła na to Unia Europejska i wykazała większe zainteresowanie sprawami chorych w Polsce na raka niż przez siedem lat politycy Zjednoczonej Prawicy – podkreślił Szopiński.

Zdaniem Dariusza Klimczaka (KP) ustawa wymaga jeszcze uwag i konsultacji. – KSO jest najbardziej potrzebna przede wszystkim w strukturze miejskiej miast powyżej 500 tys. mieszkańców i małych ośrodkach miejsko-wiejskich. Dopiero na drugim etapie należałoby wprowadzić poziomy szpitali I, II, III – w zależności od kompleksowości usług onkologicznych – ocenił.

Grzegorz Braun (Konfederacja), składając wniosek o odrzucenie, podkreślił, że członkowie Konfederacji sprzeciwiają się takim projektom jak ten. – Opakowanym w mowę-trawę, dobro pacjenta, komfort. Sprzeciwiamy się ze wszystkich względów, najpierw tych ogólnopryncypialnych. Jesteśmy przeciwnikami centralizacji i monopolizacji usług w jakiejkolwiek dziedzinie – powiedział.

– Precz z ZUS-em, NFZ-em. Ministerstwo jednej choroby i nagłej śmierci, zwane bezczelnie Ministerstwem Zdrowia Polaków, powinno zniknąć jako instytucja zbrodnicza – jak relikty poprzedniego sowieckiego reżimu: UB, PZPR. Ten szyld trzeba zlikwidować, tę ławę rządową dla was trzeba zamienić na ławę dla oskarżonych. Mam nadzieję, że młode pokolenie, które tego słucha, dożyje tych czasów – stwierdził Braun.

Ustanowienie KSO ma na celu realizację przyjętej Narodowej Strategii Onkologicznej. Projekt ustawy zakłada monitorowanie KSO na poziomie krajowym przez Krajowy Ośrodek Monitorujący – funkcję tę będzie pełnił Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie.

 
Redaktor prowadzący:
dr n. med. Katarzyna Stencel - Oddział Onkologii Klinicznej z Pododdziałem Dziennej Chemioterapii, Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.