Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl

Możemy być postrzegani jako niesolidny partner

Udostępnij:
Dr Paweł Grzesiowski skomentował wypowiedź ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o „braku możliwości dalszej realizacji kontraktu na szczepionki przeciw COVID-19”. – Takie umowy są negocjowane przez Komisję Europejską i z wykorzystaniem tej komisji powinniśmy pertraktować z producentami zmiany kontraktów. Jednostronne wycofywanie się grozi tym, że będziemy traktowani jako niesolidny partner – ocenił.
Adam Niedzielski o tym, że nie zapłacimy za szczepionki
Przypomnijmy – minister zdrowia w TVN24 odniósł się do informacji o tym, że w polskich magazynach przechowywanych jest 25 mln szczepionek przeciw COVID-19 i że Polska ma zamówionych kolejnych 67–70 mln dawek.

– Jakiś czas temu zaczęliśmy szczepionki przekazywać albo odsprzedawać tym krajom, które nie miały dostępu do preparatu w pierwszej kolejności – takiego, jaki miała zagwarantowany Polska. Udało nam się oddać lub sprzedać niemal 30 mln szczepionek – poinformował Adam Niedzielski.

Co z pozostałymi?

– Dlatego resort wystąpił do Komisji Europejskiej i do głównych producentów szczepionek, żeby planowane dostawy w najbliższych kwartałach po prostu „rozłożyć” w czasie. Na przykład – jeśli dostarczenie szczepionek ma nastąpić do końca 2023 r., to zaproponowaliśmy, aby rozłożyć je na dziesięć lat i – co najważniejsze – płacić wtedy, gdy otrzymujemy szczepionki – wyjaśnił minister.

Czy się udało? Nie.

– Skorzystaliśmy z klauzuli siły wyższej, poinformowaliśmy Komisję Europejską i producenta, że rezygnujemy z kolejnych szczepionek przeciw COVID-19 i wykonywania płatności za nie – podsumował minister zdrowia Adam Niedzielski.

Paweł Grzesiowski zdumiony – mówił o Polsce jako niesolidnym partnerze
Dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw COVID-19 i prezes Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa i Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń, odniósł się do wypowiedzi o „braku możliwości dalszej realizacji kontraktu na szczepionki”. Ekspert stwierdził, że „ze zdumieniem przyjął te doniesienia”.

– Umowy w sprawie zakupu szczepionek przeciw COVID-19 są negocjowane przez Komisję Europejską i z wykorzystaniem tej komisji powinniśmy pertraktować z producentami zmiany kontraktów. Jednostronne wycofywanie się grozi tym, że w przyszłości będziemy traktowani jako niesolidny partner i klient, co może zagrozić zaopatrzeniu w kolejne szczepionki – stwierdził Grzesiowski.

– Wykorzystaliśmy 54 mln dawek, a zamówiliśmy jeszcze dodatkowo ponad 65 mln. Rzeczywiście – szczepionek jest w tej chwili za dużo, ale można je przekazywać do krajów, w których jest ich brak. To można zrobić w sposób cywilizowany, dogadując się, czy to z Unią Europejską, która może pokryć część kosztów, czy też z międzynarodowymi organizacjami, które fundują szczepionki państwom, których na to nie stać – powiedział Grzesiowski w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Przeczytaj także: „Nie zapłacimy za szczepionki”, „Konsekwencje migracji związanej z wojną w Ukrainie” i „Ukraińcy – największe wyzwanie dla polskiego zdrowia publicznego w historii”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.