eISSN: 2449-9382
ISSN: 1730-2935
Menedżer Zdrowia
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Bazy indeksacyjne Prenumerata Kontakt Zasady publikacji prac
3/2003
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Przejrzyste kolejki

Janusz Michalak

Data publikacji online: 2003/06/09
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
W wielu krajach w publicznych systemach ochrony zdrowia ograniczenia finansowe powodują powstawanie kolejek do deficytowych świadczeń zdrowotnych. Sposobem na zmniejszenie napięć społecznych, związanych z tym zjawiskiem, jest jawność i przejrzystość list oczekujących. Polskie przepisy prawne nie normują dopuszczalnej długości czasu oczekiwania na poszczególne świadczenia. W praktyce w wielu placówkach nie stosuje się przejrzystych procedur ustalania kolejności, ani nie monitoruje czasu oczekiwania w poszczególnych dziedzinach, co prowadzi do nierówności w dostępie do świadczeń, a nawet korupcji. Czy tej sytuacji – zwłaszcza w kontekście naszego wejścia do Unii Europejskiej nie należy ucywilizować?
Temu problemowi poświęcona została dyskusja zorganizowana przez Fundację im. Stefana Batorego. Spośród wielu bardzo ciekawych głosów wybraliśmy dwa, naszym zdaniem, najbardziej charakterystyczne. (Red.)




– prof. dr hab. n. med. Andrzej Bochenek,
kierownik I Kliniki Kardiochirurgii Śląskiej
Akademii Medycznej w Katowicach:


– Od 1988 roku jestem kierownikiem Kliniki, a kolejki zaczęły się u mnie w 1995 roku. Na początku do zapisywania chorych wystarczał prowadzony przeze mnie zeszyt, później był to już zeszyt u oddziałowej, następnie – zeszyt u lekarza prowadzącego izby przyjęć. Kiedy jednak chorych było coraz więcej, widząc dramatyczną sytuację, jaka ma miejsce w szpitalu, postanowiłem w 1999 r. utworzyć specjalny system zarządzania kolejką. W tym celu stworzyłem z kolegami, opierając się na doświadczeniach także kolegów z Krakowa i Zabrza, kartę kwalifikacyjną do operacji. Aby mówić o pilności operacji, trzeba wiedzieć, jakie istnieje ryzyko, a więc w tej karcie zawarliśmy również ocenę ryzyka. Mamy trzy wskazania: natychmiastowe, gdy pacjent powinien być natychmiast operowany; pilne – pacjent powinien być operowany w ciągu 3 mies. i planowe, czyli operacje, które powinny odbyć się w ciągu 6 mies. Problem jednak w tym, że nie możemy wywiązać się z tych umów.
Dlaczego? Bo kolejka to jest umowa z pacjentem na realizację zlecenia. Czyli ja, wpisując pacjenta w kolejkę, zawieram z nim umowę. Kto jednak będzie odpowiadał za realizację tej umowy? Lekarz, ordynator, dyrektor szpitala, zarządca czy płatnik? Jak ja mogę podpisywać umowę z pacjentem, jeśli ja nie wiem, jakie w następnym kwartale otrzymam środki na wykonanie tej umowy? Więc –...


Pełna treść artykułu...
POLECAMY
CZASOPISMA
Kurier Medyczny
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.