
Szpital po cyberataku działa analogowo
Tagi: | cyberatak, cyberbezpieczeństwo, Kraków, szpital MSWiA w Krakowie, Michał Zabojszcz, Krzysztof Jan Klęczar |
Zaatakowany przez cyberprzestępców szpital MSWiA potrzebuje kilku dni, a nawet tygodni, na całkowity powrót do normalnego funkcjonowania. – Na razie pracuje „praktycznie w całym zakresie”, ale na podstawie dokumentacji papierowej – poinformował dyrektor dr Michał Zabojszcz.
Dyrektor szpitala MSWiA w Krakowie dr Michał Zabojszcz poinformował, że udało się już wznowić pracę placówki, a także polikliniki w Nowym Sączu i w Tarnowie „praktycznie w całym zakresie”. Jeden oddział – neurologii – wciąż ma wstrzymane przyjęcia planowe, co wynika z opóźnień pojawiających się na poziomie diagnostyki obrazowej, a wszystkie pozostałe oddziały i poradnie „pracują w sposób w miarę normalny”.
Wszyscy pacjenci, którzy na 10 marca mieli ustalone terminy przyjęć, zostali przyjęci. Podobnie jest z zaplanowanymi zabiegami.
– To samo dotyczy kolejnych dni, nic nie wskazuje na to, żebyśmy musieli jakiekolwiek przyjęcia i zabiegi odwoływać – przekazał dyrektor.
W ograniczonym zakresie wciąż pracuje szpitalna izba przyjęć, dlatego karetki z pacjentami w stanie ostrym są kierowane do pobliskich lecznic.
– Mam nadzieję, że w godzinach wieczornych ta funkcjonalność też zostanie odtworzona i także w tym zakresie wrócimy do normalnej pracy – zapowiedział dyrektor.
Celem ataku hakerskiego był główny system elektronicznej dokumentacji medycznej
Dyrektor przyznał, że wciąż nie wiadomo, czy w wyniku ataku ransomware doszło do wycieku danych osobowych, ale dyrekcja placówki zakłada, że jest to prawdopodobne.
– Traktujemy to zdarzenie bardzo poważnie i uruchomiliśmy wszystkie procedury tak, jakby do tego wycieku doszło – powiedział Michał Zabojszcz.
Wyjaśnił, że celem ataku hakerskiego był główny system elektronicznej dokumentacji medycznej, który wciąż jest niedostępny, dlatego szpital przeszedł na analogowy, papierowy obieg dokumentacji medycznej, co wydłuża czas pracy lekarzy niektórych specjalności.
– Nie tak dawno pracowaliśmy w tej postaci analogowej i większość z nas wie, jak to się robi – tłumaczył szef placówki. Zapewnił, że szpital przywrócił dostęp do elektronicznych systemów centralnych pozwalających wystawiać pacjentom recepty, zwolnienia lekarskie i skierowania na badania.
Szpital na razie działa „analogowo”
Ocenił, że porównując ten atak z podobnymi w innych szpitalach w Polsce w ostatnich latach, przywrócenie pełnej funkcjonalności „jest raczej kwestią dni i tygodni”.
– Wiemy, że w innych szpitalach przywrócenie pełnej funkcjonalności zajmowało od tygodnia do dwóch tygodni. Potem dodatkowo będziemy musieli wprowadzić wszystkie dane analogowe do systemu, więc oceniam, że zajmie to kilka tygodni – powiedział dyrektor placówki.
Wojewoda skomentował
Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar przypomniał, że reakcja personelu szpitala na cyberatak była bardzo szybka, dzięki czemu ani przez moment życie i zdrowie pacjentów nie było zagrożone.
Zapewnił, że sprawa jest traktowana bardzo poważnie. Zajmują się nią policja i wszystkie odpowiednie służby.
Przeczytaj także: „Coraz więcej incydentów cyberbezpieczeństwa w ochronie zdrowia”.