123RF

Ryzyko dla wątroby

Udostępnij:
Uzyskiwanie jednej piątej ilości dziennej dawki kalorii z pokarmów typu fast food może powodować niebezpieczne gromadzenie się tłuszczu w wątrobie. Stłuszczenie tego organu może prowadzić do marskości i niewydolności, a nawet raka – ostrzegają naukowcy.
Naukowcy z University of Southern California (USA) podali kolejny argument przeciwko częstemu korzystaniu z tzw. śmieciowego jedzenia. Badając ludzi z otyłością lub cukrzycą, odkryli oni dwie zależności dotyczące zdrowia wątroby. Osoby ze wspomnianych grup, które z takiej żywności zapewniają sobie ok. 20 proc. dziennej dawki kalorii, mają znacząco więcej tłuszczu w wątrobie.

Osoby bez wymienionych przypadłości, ale jedzące podobne ilości fast foodu, doświadczają umiarkowanego wzrostu ilości tłuszczu w wątrobie. Ale i to przekłada się na większe ryzyko dla zdrowia. – Zdrowa wątroba zawiera niewiele tłuszczu, zwykle mniej niż 5 proc. Nawet umiarkowany wzrost jego ilości może prowadzić do niealkoholowego stłuszczenia wątroby – alarmuje dr Ani Kardashian, hepatolog, autorka publikacji, która ukazała się w piśmie „Clinical Gastroenterology and Hepatology”.

– Wyraźny wzrost ilości tłuszczu w wątrobie u osób z otyłością lub cukrzycą jest szczególnie uderzający i prawdopodobnie wynika z tego, że choroby te powodują większą podatność na odkładanie się tłuszczu w wątrobie – tłumaczy.

Wcześniejsze badania wielokrotnie wskazywały na znaczenie fast foodu w kontekście rozwoju cukrzycy i otyłości. Jak jednak twierdzi dr Kardashian, jej projekt jako jeden z pierwszych wskazuje wprost na uszkodzenia wątroby.

Badaczka podkreśla przy tym, że według wyników badania wątrobę może uszkodzić już stosunkowo niewielka ilość niezdrowej żywności.

– Jeśli ktoś je jeden posiłek dziennie w restauracji typu fast food, może myśleć, że nie robi sobie krzywdy. Jeśli jednak posiłek ten obejmie jedną piątą dziennej dawki kalorii, oznacza to ryzyko dla wątroby – mówi dr Kardashian.

Nadmierna ilość tłuszczu w wątrobie może prowadzić do niealkoholowego stłuszczenia wątroby. Ono z kolei może przerodzić się w zwłóknienie, a potem w niewydolność, a nawet raka. W zachodnim świecie stłuszczenie wątroby jest częste, np. w USA dotyka aż 30 proc. populacji – przypominają badacze.

Zespół dr Kardashian doszedł do swoich wniosków po przeanalizowaniu danych na temat żywienia i stanu wątroby 4 tys. dorosłych osób. W tej grupie 52 proc. spożywało czasami tzw. śmieciowe jedzenie, a 29 proc. spośród tych osób uzyskiwało z takiej żywności przynajmniej jedną piątą dawki kalorii.

Tylko to 29 proc. doświadczyło wzrostu ilości tłuszczu w wątrobie.

– Nasze wyniki są szczególnie alarmujące w świetle tego, że konsumpcja fast foodu wzrosła w czasie ostatnich 50 lat, niezależnie od statusu społeczno-ekonomicznego – uczula autorka badania.

– Zaobserwowaliśmy także wyraźny wzrost w czasie pandemii COVID-19, co prawdopodobnie wiąże się ze spadkiem aktywności restauracji oferujących tradycyjne jedzenie i pogorszeniem się bezpieczeństwa żywnościowego populacji. Obawiamy się, że od czasu zbierania danych liczba osób ze stłuszczeniem wątroby jeszcze wzrosła – dodaje ekspertka.

Wyraża ona też nadzieję, że lekarze częściej będą edukowali pacjentów w obszarze żywienia, szczególnie jeśli będą to osoby z cukrzycą czy otyłością. I zwraca uwagę, że obecnie jedynym sposobem leczenia stłuszczenia wątroby jest właśnie zmiana diety.
 
Patronat naukowy Akademii:

Polska Grupa Ekspertów NAFLD
Przewodniczący - prof. dr hab. n. med. Marek Hartleb
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.