Specjalizacje, Kategorie, Działy
Agencja Wyborcza

21 lipca będzie decyzja w sprawie drugiej dawki przypominającej szczepionki przeciw COVID-19

Udostępnij:
– Jesteśmy już po spotkaniu z zespołem ds. wakcynacji i Radą ds. COVID-19. Wskazania potwierdzają, że jest ona przeznaczona dla populacji powyżej 60. roku życia – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
– Ustalamy jeszcze, jakie powinny być odległości czasowe między poszczególnymi szczepieniami. Do tej pory były one przeznaczone dla osób powyżej 80. roku życia, teraz grupa 60–79 będzie miała możliwość przyjęcia czwartej dawki – powiedział szef MZ w Programie III Polskiego Radia.

Minister dodał, że zapisy na szczepienia będą odbywały się w taki sam sposób jak dotychczas. – Technicznie jesteśmy do tego przygotowani, zatem wszystko będzie się działo na przestrzeni piątku i przyszłego tygodnia. Wystawimy skierowania, będzie możliwość zapisania się, używając wszystkich tych kanałów, które są możliwe – wyjaśnił Adam Niedzielski.

Dopytywany, czy warto szczepić się dostępnymi obecnie preparatami, czy lepiej poczekać na nowy wariant szczepionki, minister zdrowia odpowiedział, że rekomendowana będzie aktualnie dostępna szczepionka. Przyznał jednocześnie, że resort rozważał tę kwestię przed podjęciem decyzji dotyczącej rekomendacji. – Jeżeli byśmy byli pewni, że w perspektywie września będziemy mieli w Polsce nowe szczepionki, to w tej sytuacji, oczywiście, można by się zastanawiać, czy czekać. Jest tu jednak za dużo znaków zapytania, ryzyka. Producenci już zaczynają nieśmiało przebąkiwać, że w zasadzie we wrześniu będzie dopuszczenie, ale jest jeszcze proces produkcyjny – zauważył Adam Niedzielski.

Szef resortu zdrowia stwierdził, że szczepienia są najsilniejszą bronią, jeżeli chodzi o walkę z COVID-19. – Jest dużo prawdy w tym, że skuteczność szczepienia spada. Ona spada przede wszystkim w aspekcie ochrony przed zakażeniem. Natomiast w aspekcie ochrony przed ciężkim przebiegiem cały czas te parametry są stosunkowo wysokie. Od początku całej kampanii szczepiennej podkreślałem, że jeśli chodzi o jakość szczepienia, najważniejszym parametrem nie jest to, czy ono nas ochroni przed zakażeniem, tylko to, czy chroni przed ciężkim przebiegiem – przypomniał minister.

Adam Niedzielski poinformował również, że obecnie system monitorowania i podejmowania decyzji związanych z walką z koronawirusem jest przekierowany z liczby infekcji na liczbę hospitalizacji. Mamy ok. 1,1 tys. hospitalizacji. Zgony to cały czas jednocyfrowe liczby. Jest to o tyle charakterystyczne, że jak nawet widzimy pewne przyrosty liczby hospitalizacji, to liczba pacjentów, którzy są pod respiratorami, utrzymuje się na stałym poziomie ok. 20 w skali kraju – wyjaśnił minister.

– Zaczynamy powoli traktować COVID-19 jako jedną z chorób zakaźnych. Nie mówię, że zwykłą, nie mówię, że bezpieczną, tylko jako chorobę zakaźną jak każda inna, która jest leczona – podsumował szef MZ.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.