Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

AAD: Inhibitory kinaz janusowych skuteczne w terapii bielactwa

Udostępnij:
Pacjenci z bielactwem nabytym, leczeni ruksolitynibem, jednym z inhibitorów kinaz janusowych (JAK) wykazują znaczącą poprawę stanu pigmentu po roku terapii – wynika z danych pozyskanych z dwóch podwójnie ślepych randomizowanych badań klinicznych.
Inne badania, dotyczące zastosowania kinaz janusowych doustnie w bielactwie nabytym niesegmentalnym, także pokazują znaczącą regresję schorzenia po zastosowaniu leków tego typu. Wyniki tych badań przedstawiono na American Academy of Dermatology AAD2022 – dorocznym spotkaniu amerykańskich dermatologów w USA.

Jak stwierdził w swoim wystąpieniu prowadzący pierwsze badania dr David Rosmarin z Tufts Medical Center w Bostonie, w 52-tygodniowym cyklu terapii u połowy pacjentów stwierdzono po zastosowaniu miejscowego ruksolitynibu 75-proc. poprawę stanu pigmentacji twarzy według wskaźników Facial Vitiligo Area Scoring Index (F-VASI).

Dr Rosmarin przedstawiał już wyniki krótszych 24-tygodniowych badań klinicznych TRuE-V1 i TRuE-V2 na corocznym spotkaniu Europejskiej Akademii Dermatologii i Wenerologii (EADV). Jak zauważył, w chorobach takich jak łuszczyca i egzemy efekty terapii przychodzą szybko, podczas gdy w bielactwie potrzeba więcej czasu na repigmentację. – Musimy nie tylko uspokoić układ immunologiczny, ale również przywrócić melanocyty, a to może zająć trochę czasu – stwierdził.

674 uczestników testów klinicznych TRuE-V1 and TRuE-V2 było w wieku powyżej 12 lat. Rozpoznano u nich bielactwo niesegmentalne, u wszystkich zajęte było około 10 proc. lub mniej całkowitej powierzchni ciała. Celem testów było osiągnięcie poprawy wynoszącej kolejno 50, 75 i 90 proc. w skali Facial Vitiligo Area Scoring Index (F-VASI) oraz 50 proc. w skali obejmującej także tułów Truncal Vitiligo Area Scoring Index (T-VASI). Naukowcy wykorzystali również skalę odczuć pacjentów Vitiligo Noticeability Scale (VNS), gdzie podawali oni swoje wrażenia i odczucia względem choroby przed i po terapii. Odnotowano odsetek osób, stwierdzających, że jest ona „dużo mniej zauważalna” lub „już niezauważalna”. Testy randomizowano 2:1. Podawano 1,5-proc. ruksolitynib miejscowo w formie kremu dwa razy dziennie. Grupę placebo wstrzymano po 24 tygodniach, jej uczestników zaś przesunięto do grupy terapeutycznej na następne 28 tygodni. Rozszerzone do 52 tygodni badania objęły 449 pacjentów.

W badaniu TRuE-V1 odsetek pacjentów przyjmujących 1,5-proc. ruksolitynib miejscowo, którzy osiągnęli poziom F-VASI 75, wzrósł z 29,8 proc. w 24. tygodniu do 52,6 proc. w 52. tygodniu. Wśród pacjentów z grupy placebo, którzy przeszli do grupy terapeutycznej, 7,4 proc. uczestników osiągnęło F-VASI 75 po 24 tygodniach, a 26,8 proc. osiągnęło F-VASI 75 po 52 tygodniach. Pomiędzy 24. a 52. tygodniem odsetek pacjentów, którzy osiągnęli F-VASI 90, wzrósł z 15,3 proc. do 32,9 proc. w grupie leczonej i z 2,2 proc. do 12,2 proc. w grupie otrzymującej placebo (i leczonej po 24 tygodniu).

W TRuE-V2 odsetek pacjentów, którzy osiągnęli F-VASI 75, wzrósł odpowiednio z 30,9 proc. do 48 proc. i z 11,4 proc. do 29,6 proc. w grupach otrzymujących ruksolitynib i placebo, odpowiednio w 24. i 52. tygodniu. Odsetek osób z odpowiedzią na poziomie F-VASI 90 wzrósł z 16,3 proc. do 27,7 proc. w grupie leczonej ruksolitynibem i 1,3 proc. do 16 proc. w grupie placebo.

Około 75 proc. grupy otrzymującej ruksolitynib osiągnęło poziom F-VASI 50 do tygodnia 52., w porównaniu z mniej więcej połową grupy otrzymującej placebo. Wskaźnik odpowiedzi na poziomie T-VASI 50 wyniósł około 50 proc. w obu badaniach w grupie ruksolitynibu i między 20 a 30 proc. w grupie otrzymującej placebo. W 52. tygodniu 39,9 proc. i 32,8 proc. pacjentów stale przyjmujących ruksolitynib osiągnęło odpowiedź VNS odpowiednio w badaniach TRuE-V1 i TRuE-V2, w porównaniu z 19,5 proc. i 13,6 proc. uczestników, którzy przeszli na ruksolitynib w 24. tygodniu.

Najczęstszymi działaniami niepożądanymi związanymi z leczeniem podczas obu testów klinicznych były trądzik i świąd w miejscu aplikacji. Miejscowa aplikacja ruksolitynibu jest obecnie poddawana ocenie przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) pod kątem terapii bielactwa nabytego, według producenta decyzja ma zapaść do 18 lipca. We wrześniu miejscowy ruksolitynib został zatwierdzony do leczenia łagodnego do umiarkowanego atopowego zapalenia skóry u pacjentów w wieku 12 lat i starszych bez upośledzenia odporności.

Z kolei w badaniu innego inhibitora kinaz janusowych ritlecitynibu, doustnego inhibitora JAK3/TEC, stwierdzono znaczącą poprawę stanu pacjentów według wskaźnika F-VASI w 24. i 48. tygodniu terapii u pacjentów z bielactwem nabytym niesegmentalnym. Omawiający te badania na AAD2022 dr Yuji Yamaguchi zauważył, że kinazy janusowe ogrywają znaczącą rolę w patogenezie bielactwa.

W badaniu pacjenci zostali losowo przydzieleni do grupy placebo lub jednej z grup dawkowania ritlecitynibu: 50 mg, 50 mg z dawką wysycającą 100 mg lub 200 mg albo grupy z małymi dawkami (10 mg i 30 mg). Do badania włączono 170 uczestników z poziomem rozwoju choroby FST I-III i 83 pacjentów z poziomem FST IV-VI. Po 24 tygodniach pacjenci z FST I-III otrzymujący dawki 50 mg odnotowali 15,2-proc. redukcję F-VASI (p = 0,0043) w porównaniu z placebo, podczas gdy nie wystąpiła znacząca zmiana wśród pacjentów FST I-III otrzymujących niższą dawkę. U pacjentów z FST IV–VI, osoby przyjmujące dawkę 50 mg odnotowały 37,4-proc. redukcję F-VASI (p <0,0001), a osoby przyjmujące niższe dawki stwierdziły 15,7-proc. redukcję w porównaniu z placebo (p = 0,0401). Po badaniu właściwym nastąpiło 24-tygodniowe przedłużenie, w którym pacjenci przyjmowali 50 mg ritlecitynibu dziennie z dawką wysycającą 200 mg. Ten etap testu został ukończony przez 136 uczestników (FST I–III, 96; FST IV–VI, 40). W 48. tygodniu wskaźnik F-VASI wykazał poprawę u 63,1 pacjentów stale przyjmujących 50 mg, u 51 proc. w grupie, która przeszła z niższej dawki i 51,3 proc. w grupie pacjentów z FST I–III, w której zmieniono placebo na lek. U pacjentów z FST IV–VI, F-VASI poprawiła się o 66,8 proc. w grupie otrzymującej dawkę 50 mg, 51 proc. w grupie, w której zmieniono dawkę na niższą, i o 52,5 proc. w grupie, w której zastosowano placebo.

Działania niepożądane zgłoszone podczas testów były podobne we wszystkich typach skóry według Fitzpatricka i wystąpiły u 69,2–81 proc. uczestników. U czterech osób wystąpiły poważne działania niepożądane podczas ustalania dawki, czyli na początkowym etapie testu, a 19 uczestników przerwało badanie z powodu działań niepożądanych.

Jak powiedział prof. Victor Huang z UC Davis Health w Sacramento, to, że zarówno terapie doustne, jak i miejscowe wykazały skuteczność w leczeniu bielactwa nabytego, „stawia pytanie, który z typów terapii może być najlepszy, by szybko pójść do przodu w leczeniu bielactwa”.

Jak dodał, co prawda terapie ogólnoustrojowe są często postrzegane jako silniejsze, ale terapie miejscowe mogą pomóc zminimalizować ryzyko związane z działaniami niepożądanymi niektórych inhibitorów JAK, w tym takimi jak zawał serca, udar i czy nowotwory. Istotne staje się też pytanie, czy pewne izoformy JAK wywoływałyby inne efekty lub powodowałyby mniej niepożądanych działań ubocznych (ritlecitynib jest ukierunkowany na JAK3/TEC, podczas gdy ruksolitynib działa w kierunku JAK1/JAK2.). – Chociaż te pytania będą wymagały odpowiedzi w rozpoczynających się właśnie badaniach, dotychczasowe wyniki wskazują na skuteczność obu typów terapii inhibitorami JAK w bielactwie – dodał dr Huang.

Opracowanie: Marek Meissner
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.