Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

EADV: Ekstrakt skuteczny w leczeniu rogowacenia słonecznego

Udostępnij:
Od początków istnienia cywilizacji ludzkość szukała uzdrowienia w naturze i w dużej mierze dzieje się to nadal. Dobitnie wybrzmiało to na tegorocznym zjeździe EADV, na którym przedstawiono skuteczne działanie ekstraktu z paproci złocistej w leczeniu rogowacenia słonecznego.
Paproć złocista (Polypodium leucotomos) to roślina pospolicie rosnąca w Ameryce Północnej – ekstraktu z niej używa się w środkach ochrony przeciwsłonecznej. Dodatkowo według jednego z autorów – prof. Giovanniego Pellacaniego z Uniwersytetu Rzymskego – dostępne dane wskazują, że może być on skuteczny w przypadku ciężkich postaci rogowacenia słonecznego.

W badaniu obejmującym 131 pacjentów z co najmniej trzema zmianami skórnymi zostało losowo przydzielonych do jednego z trzech ramion leczenia: pierwsze, kontrolne, otrzymało miejscową fotoprotekcję z SPF 100 lub wyższym stosowanym dwa razy dziennie. W drugim, oprócz kremu z filtrem, zastosowano dodatkowo krem zawierający ekstrakt z paproci, a w trzeciej grupie do dwóch powyższych interwencji dodano jeszcze 240 mg ekstraktu w postaci doustnej raz na dobę.

Badanych oceniano po 3, 6 i 12 miesiącach za pomocą m.in. wskaźnika AKASI (Actinic Keratosis Area Score Index), AK-FAS (Field Assessment Scale Area) oraz mikroskopią konfokalną. Istotną statystycznie poprawę w obrazie mikroskopowym uzyskano u 50 proc. osób otrzymujących doustne i miejscowe formy ekstraktu oraz u 45 proc. leczonych wyłącznie miejscowo. W grupie kontrolnej efekt wystąpił u 26 proc. pacjentów.

Kolejną z korzyści okazała się istotna poprawa kliniczna mierzona punktacją AKASI – we wspomnianych grupach uzyskano odpowiednio 7-proc. i 6-proc. poprawę w porównaniu z 6-proc. pogorszeniem obserwowanym w grupie kontrolnej. Podobną zależność odnotowano dla wyniku AK-FAS – po roku miejscowe i doustne stosowanie ekstraktu prowadziło do 26-proc. poprawy. W przypadku terapii miejscowej korzyść była niewielka, bo 4-proc., natomiast brak stosowania ekstraktu wiązał się z pogorszeniem o 13 proc.

Dodatkowo, w przypadku pogorszenia wyniku w AK-FAS lub pojawienia się nowych zmian, pacjenci mieli możliwość zastosowania odpowiedniej zwalidowanej terapii, takiej jak np. imikwimod, krioterapia lub 5-flourouracyl.

Autorzy podają, że w tej grupie u 38 proc. pacjentów z grupy kontrolnej i u 11 proc. stosujących miejscowo ekstrakt zauważono postępującą postać choroby w porównaniu z zaledwie 2 proc. osób stosujących ekstrakt miejscowo i doustnie. Mimo że nie osiągnięto tu istotności statystycznej, podkreślono, że efekt kliniczny jest możliwy i że oczywiście wymaga to walidacji w trakcie większego badania.

Ograniczeniem jest z pewnością liczebność populacji, na co zwracają uwagę sami badacze, jednak – z uwagi na antyoksydacyjne i przeciwnowotworowe działanie ekstraktu na poziomie komórkowym – podczas kongresu dostrzeżono potencjał tkwiący w roślinie.
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.