Specjalizacje, Kategorie, Działy

Wyzwaniem w leczeniu pokrzywki wciąż jest diagnostyka

Udostępnij:
O mitach krążących wokół pokrzywki, jej epidemiologii, nieprawidłowościach w leczeniu oraz diagnostyce, która jest dużym wyzwaniem mówi – prof. Bolesław Samoliński, prezydent Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, kierownik Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych i Alergologii WUM.
Jak dużym problemem epidemiologicznym w Polsce jest pokrzywka? Czy zachorowalność rośnie czy maleje?
W ciągu ostatnich sześciu lat epidemiologia pokrzywki nie zwiększyła się w istotny sposób. Utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie. W przypadku tej choroby wiele jest „zaczarowanych” informacji, jakoby choroba ta była powszechna, że prawie każdy ją przeszedł. A są to mity. Na pokrzywkę zarówno incydentalną, jak i przewlekłą łącznie cierpi 7,5 proc. populacji. Zaś problem pokrzywki przewlekłej w populacji dotyczy 0,6 proc. – czyli na tysiąc osób, sześć ma przewlekłą pokrzywkę. Dlatego jeszcze raz podkreślam, że informacje mówiące o tym, że jest to problem powszechny, nie potwierdzają się.

Z naszych badań epidemiologicznych wynika, że pacjenci ci w 60 proc. zgłaszają się do lekarzy POZ, co może nieco zaskakiwać. Dermatologów odwiedza około 30 proc., a 20 proc. alergologów. Jednak około 40 proc. chorych nie odwiedza żadnych lekarzy. Niepokojącym jest też, w jaki sposób leczą się polscy pacjenci chorujący na pokrzywkę. Aż 50 proc. leczy się lekami, które nie znajdują się w rekomendacjach leczenia pokrzywki. Przykładowo biorą wapno, które w przypadku tej choroby, nie jest skuteczne. Prawdopodobnie bierze się to z tego, że w Polsce była i wciąż jest tendencja do łączenia wapna z lekami przeciwhistaminowymi. Pacjenci bardzo często są przekonani, że pomaga im właśnie wapno. Tymczasem korzyści zdrowotne wynikają z przyjęcia leku przeciwhistaminowego. W żadnych standardach światowych nie ma odniesienia, że wapno pomaga w alergiach. Problematyczne jest też to, iż co piąty leczony stosuje sterydy doustne, co z naszego punktu widzenia jest dużo za dużo.

Dla pana, jako alergologa-praktyka, co jest największym wyzwaniem w leczeniu pokrzywki?
Bez wątpienia diagnostyka. Trafne wyjaśnienie przyczyny pokrzywki praktycznie rozwiązuje jej problem. A rozpoznanie takie nie leży w rękach specjalisty alergologa, aż w 90 proc. Dlaczego? Dlatego, że znaczna większość naszych pacjentów nie ma alergicznego podłoża pokrzywki, jej przyczyny są zupełnie inne. W takich przypadkach pokrzywkę powinien diagnozować specjalista chorób wewnętrznych, bądź pokrewni specjaliści. Z jej diagnostyką mają także problemy dermatolodzy, ponieważ jest to choroba ogólnoustrojowa.

Jaką rolę w leczeniu pokrzywki odgrywa leczenie wielodyscyplinarne?
Prawidłowe leczenie pokrzywki z punktu widzenia diagnostyki, wyjaśnienia przyczyny jej wystąpienia oraz jej eliminacji z pewnością wymaga działania wielodyscyplinarnego. Natomiast z punktu widzenia postępowania, prowadzenia pacjenta, nie jest to już tak istotne. W tym przypadku mamy klarowne i jasne standardy postępowania.

Czy czynniki takie jak np. stres, konserwanty w żywności mają wpływ na wystąpienie pokrzywki?
Trudno powiedzieć. Na podstawie mojej obecnej wiedzy nie potrafię doszukać się wpływu czynników cywilizacyjnych na rozwój pokrzywek. W tej materii byłbym oszczędny w wyrokowaniu. Choć faktycznie w chorobach alergicznych doszukuje się czynników cywilizacyjnych. Jednak należy pamiętać, że choroby alergiczne, to tylko częściowo pokrzywka.
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.