Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

COVID-19 może powodować reakcje zapalne w mózgu

Udostępnij:
Australijskie badanie sugeruje, że SARS-CoV-2 uruchamia podobne reakcje zapalne, jak choroba Parkinsona czy Alzheimera. Może więc nasilać ryzyko różnych schorzeń neurodegeneracyjnych, ale odkrycie wskazuje też na właściwe terapie.
Zespół z University of Queensland informuje o potencjalnych, odroczonych w czasie skutkach infekcji SARS-CoV-2.

Zdaniem badaczy przebycie choroby może wiązać się z podwyższonym ryzykiem zaburzeń neurodegeneracyjnych. – Sprawdziliśmy wpływ wirusa na komórki odpornościowe mózgu – a konkretnie na mikroglej – które odgrywają kluczową rolę w rozwoju schorzeń takich, jak choroba Parkinsona czy Alzheimera – opowiada kierujący pracami prof. Trent Woodruff.

Jego zespół wyhodował w laboratorium wspomniane komórki i zakaził je SARS-CoV-2.

– Odkryliśmy, że komórki uległy „rozdrażnieniu” i uaktywniły te same reakcje, jakie następują pod wpływem białek powstających w chorobie Parkinsona i Alzheimera – inflamasomów – informuje naukowiec.

Specjalista mówi o powstającym pod wpływem zapalenia „pożarze”, który w chroniczny i stabilny sposób uśmierca neurony.

– To pewnego rodzaju cichy zabójca, ponieważ przez wiele lat nie widać na zewnątrz żadnych objawów. Może to wyjaśniać, dlaczego część ludzi, którzy przebyli COVID-19, jest bardziej podatna na pojawienie się objawów neurologicznych, przypominających chorobę Parkinsona – podkreśla prof. Woodruff.

Naukowcy odkryli, że do opisanych powyżej reakcji wystarczy samo białko kolca wirusa. Jego oddziaływanie stawało się jednak silniejsze przy obecności białek towarzyszących chorobie Parkinsona.

– Oznacza to, że jeśli ktoś ma predyspozycje do choroby Parkinsona, przejście COVID-19 może działać jak „dolewanie paliwa do ognia” w mózgu. To samo będzie dotyczyło skłonności do choroby Alzheimera oraz innych rodzajów demencji, które mają związek z inflamasomami – tłumaczy prof. Woodruff.

Wyniki jednak wskazały również na potencjalną terapię.

W eksperymentach na myszach oraz na hodowanych ludzkich komórkach uszkodzenia hamował znajdujący się obecnie w badaniach klinicznych jeden z leków przeciw chorobie Parkinsona.

– Odkryliśmy, że skutecznie blokuje on ścieżkę zapalną aktywowaną przez COVID-19. Mówiąc inaczej: lek ten „gasi ogień” – twierdzi dr Albornoz Balmaceda, jeden z naukowców.

– Potrzebne są dalsze badania, ale może to być nowe podejście do terapii zakażenia wirusem, które w innym przypadku może mieć długofalowe, kolosalne skutki zdrowotne – podsumowuje prof. Woodruff.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.