Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Naukowcy obalili tezę, że palenie tytoniu może chronić przed COVID-19

Udostępnij:
Palenie papierosów o 80 proc. zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 oraz zgonu – wykazały badania naukowe. – Podejrzenie, że palenie tytoniu może chronić przed COVID-19, nie miało żadnych podstaw – twierdzą dr Anthony Laverty i dr Christopher Millety, naukowcy z Imperial College London.
Z niektórych obserwacji w początkowym okresie pandemii wynikało, że palacze papierosów rzadziej trafiali do szpitala z powodu COVID-19. Teraz już wiemy, że wnioski były błędne.

Wskazują na to najnowsze badania opublikowane na łamach pisma „Thorax”. Ich autorami są brytyjscy specjaliści z Royal College of Physicians. Przeprowadzono je metodą tzw. randomizacji Mendla, polegającą na tym, że poza obserwacjami uwzględniono również czynnik genetyczny.

Przeanalizowano dane ponad 421 tys. pacjentów, zgromadzone od stycznia do sierpnia 2020 r. w UK Biobank (wcześniej przebadanych pod względem genetycznym). W tym czasie test PCR na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 wykonano u 13 446 tych pacjentów. U 1649 osób wykryto zakażenie, 968 chorych wymagało leczenia szpitalnego, a 444 zmarło.

Większość osób badanych (59 proc.) nigdy nie paliła papierosów, 37 proc. pozbyło się nałogu, a 4 proc. było nadal uzależnionych od tytoniu. 71 proc. palaczy wypalało od 1 do 19 papierosów dziennie, a 29 proc. – co najmniej 20 papierosów. Wyliczono, że w całej grupie osób obecnie palących papierosy ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 oraz zgonu było o 80 proc. większe w porównaniu z pozostałymi pacjentami.

Brytyjscy badacze przenalizowali też, czy same predyspozycje genetyczne do palenia tytoniu mogą być czynnikiem ryzyka COVID-19. W tym przypadku wzięto pod uwagę 281 105 przebadanych pod względem genetycznym mieszkańców Anglii. Okazało się, że predyspozycje genetyczne do palenia papierosów również znacznie zwiększają ryzyko zakażenia koronawirusem, a w razie infekcji bardziej narażają na ciężki przebieg COVID-19 wymagający hospitalizacji.

– Podejrzenie, że palenie tytoniu może chronić przed COVID-19, nie miało żadnych podstaw. Nasze badania przekonują, że palenie papierosów zwiększa ryzyko COVID-19 podobnie jak chorób serca oraz różnego typu nowotworów – zaznacza główny autor opracowania, dr Ashley Clift z Imperial College London. Jego zdaniem pandemia to najlepsza okazja i motywacja, żeby pozbyć się tego nałogu – podkreślają w komentarzu do badań dr Anthony Laverty i dr Christopher Millety z Imperial College London.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.