Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Nie bójcie się trzeciej dawki – mówią eksperci

Udostępnij:
– Jeśli nawet jakieś osoby z grupy zdefiniowanej jako te z zaburzeniami odporności wykształciły w pewnym stopniu odporność na koronawirusa, to przyjęcie przez nie trzeciej dawki im nie zaszkodzi, ale wzmocni ochronę – twierdzi prof. Krzysztof Pyrć z UJ, wiceprzewodniczący interdyscyplinarnego zespołu doradczego ds. COVID-19 przy prezesie PAN.
Eksperci z Rady Medycznej opracowali listę pacjentów, którzy powinni otrzymać dodatkową dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Znaleźli się na niej m.in. chorzy onkologicznie, osoby po przeszczepach oraz z zespołami pierwotnych niedoborów odporności.

Prof. Krzysztof Pyrć z Uniwersytetu Jagiellońskiego wyjaśnia, że może się zdarzyć, iż w grupie określonej przez Radę Medyczną jako ta szczególnego ryzyka, a więc z zaburzeniami odporności, pacjent po przyjęciu pełnej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 wykształcił wystarczającą i trwałą odporność. Jednak takie przypadki, jak wynika z badań, to raczej wyjątek niż reguła.

– Jeśli nawet tak by się zdarzyło, to przyjęcie przez taką osobę trzeciej dawki jej nie zaszkodzi. Większym ryzykiem jest nieprzyjęcie dodatkowej dozy preparatu – zaznacza prof. Pyrć.

Ekspert zapytany o to, czy jest możliwe, by dany pacjent miał tak rozchwiany system immunologiczny, że przyjęcie trzeciej czy czwartej dawki szczepionki nie spowoduje wytworzenia przeciwciał, odparł, że może pojawić się osoba, która po prostu nie odpowie na szczepienie. Jednak z dostępnych badań wynika, że trzecia dawka szczepionki u większości z nich wzmocni ochronę przed COVID-19.

Przyznał także, że nie przeprowadzono jeszcze wystarczających badań, aby dyskutować nad wyższością konkretnych kombinacji szczepionek, czyli nie da się jednoznacznie powiedzieć, że osoba, która zaszczepiła się pełną dawką preparatu X, w trzeciej dawce powinna przyjąć preparat Y. I czy pacjent, który przyjął jednodawkową szczepionkę produkcji koncernu Johnson & Johnson, w kolejnej fazie szczepienia powinien przyjąć jedną dozę preparatu dwudawkowego, np. Pfizera.

– Trzeciej dawki szczepionki w przypadku tej grupy osób nie należy traktować jako przypominającej. Ona ma wzmocnić – a może wreszcie wywołać – prawidłową odpowiedź immunologiczną. Pamiętajmy, że przy szczepieniach na inne choroby też tak jest. Osoby po wyleczeniu z nowotworów także przechodzą jeszcze raz cykl szczepień – podkreśla prof. dr hab. n. med. Magdalena Marczyńska z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jak podkreślił wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski, jeżeli chodzi o termin trzeciej dawki, to powinna zostać podana nie wcześniej niż 28. dnia od zakończenia podstawowego cyklu szczepień. Pacjenci będą indywidualnie kierowani na szczepienia przez lekarza prowadzącego.

Rada Medyczna przedstawiła siedem zaleceń dotyczących zaburzeń odporności: osoby, które otrzymują aktywne leczenie przeciwnowotworowe; po przeszczepach, które przyjmują leki immunosupresyjne; po przeszczepie komórek macierzystych w ciągu ostatnich dwóch lat; z umiarkowanymi lub ciężkimi zespołami pierwotnych niedoborów odporności; z zaawansowanym lub nieleczonym zakażeniem wirusem HIV; przyjmujące specjalistyczne leki, które mogą hamować odpowiedź immunologiczną oraz pacjenci dializowani.

Grupa, której dotyczy rekomendacja Rady Medycznej, zdaniem prof. Marczyńskiej to 200–400 tys. Polaków.

Prof. Marczyńska przyznaje, że w ramach rady dyskutowano także o trzeciej dawce dla osób powyżej 70. roku życia.– Na razie czekamy jednak z rekomendacją dla wszystkich pozostałych grup. Około 20 września poznamy stanowisko Europejskiej Agencji Leków w tej sprawie – wyjaśnia.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.