
Niemal 50 tys. opakowań leku na grypę trafiło do aptek
Jak poinformowała minister zdrowia Izabela Leszczyna, 48 tys. opakowań leku na grypę od ubiegłego tygodnia jest już w aptekach. Dodała, że w piątek 14 lutego miały przyjść dostawy kolejnych 180 tys. opakowań, a w poniedziałek dostanie raport, czy tak się stało.
Z powodu wysokiej liczby zachorowań na grypę wzrosło zapotrzebowanie na leki zawierające oseltamiwir – substancję czynną stosowaną w leczeniu zakażenia tym wirusem. Pacjenci mieli trudności ze zrealizowaniem recepty na lek z tą substancją.
– 48 tys. opakowań leku na grypę jest już od ubiegłego tygodnia w aptekach, a w piątek miało przyjść kolejne 180 tys. Dziś dostanę raport, czy tak się rzeczywiście stało – powiedziała minister zdrowia w radiowej Trójce. Dodała, że na szczęście jeden z polskich producentów zabezpieczył około 200 tys. opakowań leku.
– Hurtownie, apteki pewnie od dzisiaj mogą go zamawiać i ten lek w ciągu kilku najbliższych dni będzie w aptekach – przekazała.
Leszczyna zaapelowała, aby osoby, które nie są zainfekowane, zaszczepiły się na grypę. – To nam da ochronę nie tylko w tym sezonie infekcyjnym, ale także w tym, który przyjdzie jesienią – stwierdziła.
W ubiegłym tygodniu Główny Inspektorat Farmaceutyczny poinformował, że problem z oseltamiwirem pojawił się już w grudniu i styczniu. W pierwszym miesiącu tego roku sprzedaż leku była o 335 proc. większa niż w analogicznym okresie 2024 roku.
W związku ze wzrostem zapotrzebowania na lek przeciwko grypie resort zdrowia zaczął wydawać hurtowniom farmaceutycznym zgody na tzw. importy interwencyjne tych leków, czyli sprowadzenie ich z zagranicy, w obcojęzycznym opakowaniu.