Czy protest rezydentów był potrzebny? 90 procent lekarzy twierdzi, że tak

Udostępnij:
- Większość lekarzy jest zdecydowanie przekonana, że mają prawo protestować dla osiągnięcia celów publicznych, jak i środowiskowych - wynika z najnowszego badania Naczelnej Izby Lekarskiej. Odsetek osób zgadzających się z prawem do protestu wyniósł co najmniej 90 procent.
Przeważająca część respondentów była zdecydowania przekonana, że lekarze mają prawo protestować dla osiągnięcia celów publicznych, jak i środowiskowych. Odsetek osób zgadzających się z prawem do protestu wynosił co najmniej 90 proc. (osób negatywnie nastawionych było około 5 proc.). Odsetek wypowiedzi zdecydowanych było od 67 proc. (własna sytuacja finansowa) do 79 proc. (warunki pracy). Reasumując te wyniki można stwierdzić, że środowisko lekarskie uważało, że lekarze mają prawo do protestu. Co najmniej połowa respondentów z obu grup zawodowych jako dopuszczalne formy protestu uznała wypowiadanie klauzuli opt-out, manifestacje lub pochody oraz udzielanie pomocy tylko w nagłych przypadkach.

Trzy czwarte lekarzy i dwie trzecie lekarzy dentystów uznaje, że protest z przełomu 2017 i 2018 roku był zdecydowanie potrzebny.

Ogółem, niemal 90 proc. lekarzy i lekarzy dentystów twierdzi, że protest był potrzebny. Przeciwnego zdania był co dziesiąty lekarz i co dziesiąty lekarz dentysta. Co czternasty lekarz (7 proc.) i co siedemnasty dentysta uważał, że protest zdecydowanie nie był potrzebny.

Według respondentów, najważniejszymi spośród deklarowanych przez protestujących celów były:
- zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia (92 proc.),
- oraz zwrócenie uwagi publicznej na złą sytuację w sektorze (81 proc.).

Biorąc pod uwagę, że kolejne cele wskazywało mniej niż połowa badanych, można przyjąć, że tylko dwa wyżej wymienione cele były dobrze znane środowisku. Jako trzecie pod względem ważności było wymieniane zwrócenie uwagi publicznej na złą sytuację rezydentów (47 proc.), a nieco mniej respondentów (40 proc.) wskazało wzrost wynagrodzeń rezydentów.

W odpowiedziach na pytanie o efekty protestu widać znaczny sceptycyzm. Niemal nikt z badanych (tylko 0,2 proc.) nie uważał, że protestujący osiągnęli wszystkie swoje cele, a co siódmy (14 proc.) uznał, że wywalczyli większość tego, co chcieli osiągnąć.

Dwie trzecie (68 proc.) respondentów uważało, że protestujący wywalczyli tylko niewielką część swoich postulatów, a co dziesiąta osoba (10 proc.) uważała, że nic nie osiągnęli. W podziale na grupy zawodowe, ocena lekarzy dentystów była nieco bardziej krytyczna niż oceny lekarzy.

Oceniając wagę konkretnych zapisów z porozumienia zawartego przez z ministrem zdrowia, obie grupy zawodowe uznały, że najważniejszym ustaleniem jest zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2024 roku

W dalszej kolejności respondenci wymienili:
- zlikwidowanie opt-out i ograniczenie czasu pracy do 48 godzin tygodniowo do 2028 roku,
- zwiększenie wynagrodzenia rezydentów do 4700 zł miesięcznie brutto (5300 od 3. roku)
w specjalizacjach priorytetowych oraz 4000 zł (i 4500 od 3. roku) w pozostałych specjalizacjach,
- wprowadzenie zawodów sekretarki/asystenta medycznego,
-ustalenie minimalnych wzrostów wydatków publicznych w latach 2018-2023.

Ogólna ocena efektów protestu jest pozytywna.

Respondenci oceniali skutki/wyniki protestu w sześciu wymiarach. Średni odsetek wskazań pozytywnych wyniósł 59 proc., a średni odsetek odpowiedzi negatywnych 10 proc. Najwięcej korzyści protest przyniósł rezydentom (wypowiedzi pozytywne stanowiły 87 proc.). Jednak nie są oni jedyną grupą, dla której ,zdaniem respondentów, wyniki/skutki protestu były pozytywne – ponad dwie trzecie (68 proc.) respondentów uważało, że skutki protestu będą pozytywne dla całego środowiska, w tym młodych lekarzy/lekarzy dentystów nie będących rezydentami (66 proc.). Respondenci najbardziej podzieleni byli odnośnie oceny wpływu protestu na postrzeganie środowiska lekarskiego przez ogół społeczeństwa (41 proc. uważało, ze będą one pozytywne, a 29 proc. że negatywne).

Przeczytaj także: "Patecki: Co zrobi Porozumienie Rezydentów, jeśli projekt się nie zmieni? Będzie znów protestować".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.