Dyrektywa transgraniczna w Polsce funkcjonuje źle

Udostępnij:
Funkcjonowanie dyrektywy transgranicznej umożliwiającej polskim pacjentom refundowane leczenie za granicą wzięła pod lupę Najwyższa Izba Kontroli. Z refundowanej pomocy europejskich medyków korzystają niemal wyłącznie pacjenci z zaćmą
- Nowe przepisy, które dały chorym szansę na zwrot kosztów pomocy medycznej udzielonej im na terenie innego państwa Unii Europejskiej, obowiązują od jesieni 2013 roku – przypomina „Dziennik Polski”.

Dotyczą one jedynie tych zabiegów, badań diagnostycznych i porad lekarskich, które w Polsce znajdują się w koszyku świadczeń gwarantowanych. Wprowadzenie nowych regulacji - wbrew założeniom - nie wpłynęło jednak na poprawę dostępu do pomocy medyków.

Jak pokazuje raport NIK, z leczenia za granicą do tej pory skorzystała bowiem tylko garstka chorych. Większość woli poczekać na coraz bardziej odległe terminy w polskich lecznicach. - W latach 2014-2016 na leczenie za granicą w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia zarezerwowano łącznie ponad miliard złotych, jednak z powodu niewielkiej liczby wniosków wydano jedynie niecałe 26 mln zł - wskazuje Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli.

Do wojewódzkich oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia do tej pory o zwrot kosztów pomocy udzielonej przez europejskich lekarzy zwróciło się jedynie 17 tys. pacjentów. Spośród nich blisko 14 tys. osób odzyskało wydane pieniądze, pozostali otrzymali decyzje odmowne albo jeszcze czekają na rozstrzygnięcie.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.