Archiwum

Prof. Karina Jahnz-Różyk o systemach redukcji szkód palenia

Udostępnij:
– Zdecydowanej większości palaczy nie udaje się wyleczyć z nikotynizmu. Dlatego poszukuje się różnych rozwiązań mających na celu zastąpienie klasycznych papierosów wyrobami, które mogą mieć mniejsze działanie toksyczne dla organizmu – mówi prof. dr hab. med. Karina Jahnz-Różyk, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii, Alergologii i Immunologii Klinicznej WIM w Warszawie.
Jaki odsetek Polaków pali papierosy? W ostatnich latach było sporo kampanii społecznych związanych z promowaniem abstynencji nikotynowej. Czy wzrosła świadomość społeczna dotycząca skutków palenia?
– Świadomość zdrowotnych skutków nikotynizmu powoduje, że coraz mniej osób zaczyna palić. Natomiast jeśli chodzi o rzucenie palenia, to mamy z tym duży problem. Od lat liczba palaczy utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie około 20-24 proc. populacji dorosłych Polaków, którzy codziennie palą papierosy. Kobiety stanowią nieco mniejszy odsetek, ale z większym trudem wychodzą z nałogu.

Szacuje się, że co roku z powodu rozwoju chorób związanych z paleniem papierosów umiera około 67 tysięcy Polek i Polaków. Pod tym względem mamy jeden z najgorszych wyników w całej Europie.
– Większość chorób dróg oddechowych wiąże się z narażeniem na dym tytoniowy w sposób czynny lub bierny. Na przewlekłą obturacyjna chorobę płuc w Polsce choruje około 2 miliony osób, prawie 90 proc. w tej grupie stanowią byli lub aktualni palacze. Inne choroby odtytoniowe to rak płuca, astma oskrzelowa, choroby układu sercowo-naczyniowego, nowotwór pęcherza moczowego i wiele innych. Pamiętajmy też, że część pacjentów charakteryzuje się wielochorobowością, co oznacza, że pacjent cierpi na dwie lub trzy choroby odtytoniowe, na przykład POChP i chorobę wieńcową, a to pogarsza rokowania i sprawia nam lekarzom szczególnie dużo problemów medycznych.

Jakie metody leczenia nikotynizmu są stosowane w Polsce?
– Poradnie antynikotynowe w zasadzie nie funkcjonują od lat w systemie ochrony zdrowia w Polsce. Obowiązek pomocy w rzuceniu palenia spada na lekarzy, którzy zgodnie z zaleceniami gremiów naukowych powinni prowadzić doradztwo antynikotynowe. Nikotynizm został uznany przez WHO za chorobę, którą oznaczamy konkretnym kodem ICD10: F.17.2. Zalecane jest, aby podczas wizyty lekarskiej wykonywać poradę typu „5xP” [czyli „Pytaj, poradź, przedyskutuj, pomagaj, planuj – wyjaśnia „Menedżer Zdrowia”]. Podczas rozmowy należy więc pytać pacjenta, czy pali, przekonywać go do leczenia nikotynizmu oraz opracować strategię wyjścia z nałogu. W razie potrzeby, poza wsparciem behawioralnym, można zalecić leczenie farmakologiczne. Proces ten wymaga czasu, a także stałej kontroli nad pacjentem uzależnionym. W Polsce problem polega między innymi na tym, że lekarz na wizytę pacjenta ma średnio 20 minut. Trudno w tym czasie zmieścić jeszcze poradę antynikotynową.

Jaka jest skuteczność tych interwencji w krajach, gdzie są one stosowane?
– Skuteczność interwencji „5xP” związanej z leczeniem nikotynizmu szacuje się na niecałe 25 proc. to znaczy, że co czwarty pacjent ma szansę rzucić palenie, ale blisko 70 proc. wraca do nałogu po pewnym okresie abstynencji. W swojej praktyce zawodowej miałam pacjentów z ciężką postacią POChP, którzy nawet w obliczu postępującej choroby i zagrożenia zgonem nie potrafili rzucić palenia. Zdarzało mi się też obserwować hospitalizowanych, którzy próbowali palić na sali intensywnego nadzoru medycznego.

W wielu państwach na świecie strategia walki z nikotynizmem coraz częściej obejmuje tzw. programy redukcji szkód dla palaczy opornych na farmakoterapię.
– Optymalną sytuacją jest kiedy pacjentowi uda się rzucić palenie korzystając z pomocy behawioralnej, ale niestety w wielu przypadkach to się nie udaje. Dlatego poszukuje się różnych rozwiązań mających na celu zastąpienie palenia klasycznymi papierosami innymi wyrobami, które mogą mieć mniejsze działanie toksyczne dla organizmu. Dzisiaj wiemy, że uzależnia nikotyna zawarta w tytoniu, ale głównie szkodliwe są liczne (ok. 4000) substancje chemiczne, które są toksyczne i karcinogenne.

Pytanie, czy podgrzewacze tytoniu, które Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), określa jako te o zmniejszonej szkodliwości dla palaczy opornych na farmakoterapię spełni te oczekiwania – zmniejszy głód nikotynowy, a zredukuje przynajmniej częściowo działanie toksyczne i karcinogenne, choć z całą pewnością ich nie wyeliminuje. Należy jednak podkreślić, że takie rozwiązanie może być kierowane do wyselekcjonowanej grupy osób uzależnionych. Nie może być dedykowane osobom nigdy wcześniej nie palącym tytoniu, a zwłaszcza do osób młodych. Nadal pacjent powinien dążyć, a lekarze powinni go nakłaniać do całkowitego zaprzestania palenia.

Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA), która w ramach autoryzacji produktów o zredukowanym ryzyku uznała jeden z systemów podgrzewania tytoniu jako produkt MRTP (Modified-Risk Tobacco Product). Co to oznacza?
– FDA określiła to jako produkt tytoniowy o zmodyfikowanym ryzyku. W Stanach Zjednoczonych trwają badania, które mają określić dokładnie wartość tego zmniejszonego ryzyka. Na poziomie centralnym UE brakuje aktualnie doniesień odnoszących się do problematyki podgrzewaczy tytoniu. Nie wypowiedziały się w tej kwestii towarzystwa naukowe. Natomiast pewne zalety, wynikające z ich stosowania, to jest mniejszą toksyczność niż papierosów klasycznych, co zostało zauważone przez Instytuty Zdrowia w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Od 2016 roku system IQOS został wprowadzony na rynek włoski i japoński, a od 2017 roku może być sprzedawany w Polsce. Niewątpliwie konieczne są dalsze badania nad tą problematyką. Mamy jednak o co walczyć, ponieważ w Polsce co roku z powodu chorób spowodowanych paleniem, znika średniej wielkości miasto. I powinniśmy wykorzystać każdą możliwość, która zmniejszy te niekorzystne statystyki.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.