Paweł Hreniak: - Wojewoda ma przejąć rolę Narodowego Funduszu Zdrowia
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 14.12.2015
Źródło: KL
Nowy wojewoda dolnośląski opowiedział o likwidacji Narodowego Fundusz Zdrowia i największych problemach systemu ochrony zdrowia. Zdaniem polityka kłopotem służby zdrowia są... szpitale powiatowe.
Paweł Hreniak w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" odniósł się do spraw związanych ze służbą zdrowia. Na pytanie o to, jakie zmiany czekają urząd wojewódzki pod rządami Prawa i Sprawiedliwości, odpowiedział: - Chcemy wzmocnić rolę wojewody. Największa zmiana to poszerzenie kompetencji o kwestie związane ze służbą zdrowia. W skrócie - wojewoda ma przejąć rolę Narodowego Funduszu Zdrowia. Ten proces jest rozłożony w czasie i pewnie minie jeszcze rok, zanim ta zmiana się dokona. Musimy się jednak do tego dobrze przygotować.
Nowy wojewoda stwierdził, że nie boi się, że służba zdrowia stanie się dla niego kulą u nogi.
- Od dziewięciu lat zajmuję się służbą zdrowia na poziomie wojewódzkim. Wiem, jakie problemy nękają nasze szpitale. Jestem dobrze przygotowany do tej roli - przyznał w wywiadzie.
Według Pawła Hreniaka największe problemy służby zdrowia to szpitale powiatowe.
- Spójrzmy chociażby na powiat trzebnicki, gorący temat od kilkunastu dni. To świetna placówka, niestety zadłużona. Z podobnymi problemami borykają się w Górze, Strzelinie, Oleśnicy czy Środzie Śląskiej. Trochę lepiej jest w szpitalach wojewódzkich, ale tylko dlatego, że samorząd województwa jest po prostu bogatszy - odpowiedział na pytanie dziennikarki "Gazety Wrocławskiej".
Nowy wojewoda stwierdził, że nie boi się, że służba zdrowia stanie się dla niego kulą u nogi.
- Od dziewięciu lat zajmuję się służbą zdrowia na poziomie wojewódzkim. Wiem, jakie problemy nękają nasze szpitale. Jestem dobrze przygotowany do tej roli - przyznał w wywiadzie.
Według Pawła Hreniaka największe problemy służby zdrowia to szpitale powiatowe.
- Spójrzmy chociażby na powiat trzebnicki, gorący temat od kilkunastu dni. To świetna placówka, niestety zadłużona. Z podobnymi problemami borykają się w Górze, Strzelinie, Oleśnicy czy Środzie Śląskiej. Trochę lepiej jest w szpitalach wojewódzkich, ale tylko dlatego, że samorząd województwa jest po prostu bogatszy - odpowiedział na pytanie dziennikarki "Gazety Wrocławskiej".
