Leczenie łuszczycy pod obradami Parlamentarnego Zespołu ds. Łuszczycy

Z systemowym leczeniem łuszczycy w Polsce nie jest najlepiej, o czym mówią dermatolodzy i pacjenci. Podczas najbliższego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Łuszczycy (21 lutego) mowa będzie o kompleksowym leczeniu tej choroby – wyzwaniach i korzyściach. Zdaniem Tomasza Latosa (PiS), przewodniczącego sejmowej Komisji Zdrowia, wiceprzewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. Łuszczycy, państwo winne jest zapewnić obywatelom skuteczne i dostępne leczenie.

Łuszczyca wciąż spostrzegana jest jako problem raczej kosmetyczny niż choroba. W dużej mierze przekłada się to na finansowanie leczenia. Zdaniem Tomasza Latosa, łuszczyca w Polsce leczona jest tanio i byle jak. – Mam tu na myśli nie lekarzy, a płatnika i resort zdrowia. Tak nie może być i nie powinno się tak traktować pacjentów. Trzeba to zmienić, co będzie jednym z tematów naszego spotkania, w którym uczestniczyć będą przedstawiciele organizacji pacjenckich – mówi poseł Latos. Wśród największych grzechów leczenia pacjentów z łuszczycą wymienia właśnie finansowanie.

– Chociażby rachunek ekonomiczny podpowiada, i do tego nie trzeba być ekonomistą, że skutecznie leczeni pacjenci nie wypadają z życia społecznego i zawodowego. A tańsze leczenie oznacza dłuższe chorowanie, częściej występujące powikłania wymagające hospitalizacji, a co za tym idzie także dłuższych zwolnień lekarskich. Pomijając kwestie etyczo-moralne związane ze skutecznym leczeniem – patrząc tylko przez pryzmat pieniądza – efektywne leczenie jest bardziej opłacalne – dodaje.

Poseł Tomasz Latos odnosi się też do wdrożonego niedawno programu leczenia biologicznego łuszczycy, którego dostępność dla pacjentów jest ograniczana, przez wysokie kryteria dopuszczające do tej terapii.
– Wierzę, że z pomocą ekspertów ze środowiska medycznego uda się przekonać resort zdrowia do zmiany podejścia w leczeniu łuszczycy, choroby, która jest coraz bardziej powszechna – puentuje.