Jak resort zdrowia przygotowuje się na jesienną falę pandemii?

– System zaczyna wracać do regularnego trybu, ale musimy się przygotowywać na ewentualne uderzenie czwartej fali pandemii. Dlatego wykorzystujemy moment oddechu na szkolenia z obsługi respiratorów i pracy na oddziałach covidowych, a także rozwijamy potencjał laboratoryjny – twierdzi minister zdrowia Adam Niedzielski.

Szef resortu zdrowia przyznaje, że skoro zwiększona mobilność nie wywołuje wzrostu zakażeń, to znaczy, że jesteśmy blisko odporności populacyjnej, a mechanizmy naturalne zaczynają działać. – Blisko 60 proc. osób w badaniach reprezentatywnych ma przeciwciała – dodał Adam Niedzielski.

Jednocześnie eksperci zwracają uwagę, że wciąż zbyt mało osób zaszczepiło się przeciwko COVOD-19, żeby móc zapomnieć o pandemii. W Polsce to około 10 mln obywateli, w Europie w sumie około 30 proc. społeczeństwa. Poza tym pojawiają się kolejne warianty SARS-CoV-2, na dotychczas zidentyfikowane mutację działają szczepionki, ale przyszłość stoi pod znakiem zapytania.

– System zaczyna wracać do regularnego trybu, ale musimy przygotowywać się na ewentualne uderzenie czwartej fali pandemii, dlatego wykorzystujemy moment oddechu na szkolenia, rozwijamy też potencjał laboratoryjny – twierdził minister zdrowia na spotkaniu z Radą Ekspertów przy Rzeczniku Praw Pacjenta.

Zdaniem Adama Niedzielskiego priorytetem jest identyfikowanie wariantów koronawirusa, bo one są głównym czynnikiem ryzyka, który przesądzi o tym, czy będziemy mieli do czynienia ze wzrostem zachorowań. Rząd zainwestuje ponad 6,5 mln zł w rozbudowę laboratoriów sanepidu.

Do kolejnej fali padnemii będzie też przygotowywana kadra. – Będziemy starali się przez wakacje intensywnie szkolić specjalistów w wykorzystaniu respiratorów – zapowiedział Niedzielski, wskazując na innych specjalistów niż anestezjolodzy.

Chociaż większość szpitali i oddziałów covidowych została zlikwidowana, to jak zapewnia szef resortu zdrowia, w razie potrzeby będzie można szybko je przywrócić.