Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Kolejne badania potwierdzają zasadność dawki przypominającej przeciwko COVID-19

Udostępnij:
Dawka przypominająca szczepienia przeciwko COVID-19 jest konieczna – przekonują specjaliści, powołując się na kolejne badania. Potrzeba ta wynika z faktu, że po pewnym czasie spada odporność przeciwko wirusowi SARS-CoV-2, szczególnie u osób starszych.
– Kolejne badania potwierdzają zasadność dawki przypominającej, ponieważ miana przeciwciał neutralizujących wariant omikron były niskie lub niewykrywalne po sześciu miesiącach od szczepienia dwiema dawkami preparatu firmy Pfizer. Dawka przypominająca zwiększyła miano neutralizacji 30-krotnie – zauważa dr n. med. Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.

Wskazują na to badania opublikowane przez „Science Translational Medicine”, jakie przeprowadzili specjaliści amerykańscy z ośrodka w Bethesda w stanie Maryland. Analizowali oni subwariant omikronu BA.1, który jest bardziej zakaźny niż wcześniejsze odmiany wirusa SARS-CoV-2. Wynika z nich, że dawka przypominająca zwiększyła miano neutralizacji 30-krotnie w porównaniu z wcześniejszym wariantem oznaczonym symbolem D614G.

Podanie czwartej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 osobom z obniżoną odpornością, czyli kolejnej dawki przypominającej, jest zalecane i powinno być częścią programu szczepień w Polsce. Pisze o tym na Twitterze ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19 dr Paweł Grzesiowski. – Dla osób z prawidłową odpornością poniżej 60 lat nie ma obecnie wskazań do dawki przypominającej – dodaje.

Takie obecnie jest wspólne stanowisko Europejskiego Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (ECDC) oraz Europejskiej Agencji Leków (EMA). Opublikowano je na stronie ECDC na podstawie analizy dostępnych na ten temat badań oraz danych epidemiologicznych. Zawraca się w nim uwagę, że można przeprowadzić szczepienie czwartą dawką także osób powyżej 80. roku życia, choć w przypadku tej grupy nie ma jeszcze pełnych danych dotyczących spadku odporności po trzech dawkach.

Tłumaczy się to jednak tym, że seniorzy mają zwykle mniej sprawny układ immunologiczny i gorzej odpowiadają na szczepienie, na dodatek w razie zakażenia COVID-19 są bardziej zagrożeni ciężkim przebiegiem choroby. Czwarta dawka u osiemdziesięciolatków powinna być podana najwcześniej po czterech miesiącach od trzeciej dawki przypominającej.

Europejskie Centrum Prewencji i Kontroli Chorób podkreśla, że nie ma na razie wskazań do podania czwartej dawki przypominającej seniorom w wieku od 60 do 80 lat. Nie ma sygnałów, że odporność w tej grupie spadła już na tyle, że byłoby to konieczne. Na razie prowadzone są obserwacje, czy czwarta dawka przydatna byłaby u osób z zaburzeniami odporności.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.