Co z budową fabryki frakcjonowania osocza w Polsce?

Udostępnij:
Zarzucony ongiś temat frakcjonowania osocza powrócił. Ale chyba tylko teoretycznie. Sławomir Gadomski, wiceminister zdrowia, prowadzący temat przyznał, że odpowiedni zespół do działania w tej sprawie nawet się nie spotkał.
Spytany przez Polską Agencję Prasową o to czy zespół w KPRM spotka się jeszcze w tym roku, Gadomski przekazał, że ma taką nadzieję. - Jeśli jeszcze nie w tym roku, to na początku następnego – mówił.

Dziś jest tak, że nie mamy na miejscu możliwości przetwarzania osocza. Za jego sprzedaż za granicę rocznie uzyskujemy przychód rzędu 100 mln zł. Na leki powstałe z osocza wydajemy natomiast bez mała 300 mln zł. Na dodatek części z nich zaczyna brakować.

Wiceminister Gadomski przekazał, że działania idą wielotorowo. Ministerstwo wierzy, że problem braku leków – jak i redukcji deficytu finansowego - uda mu się załatwić na drodze negocjacji ze światowymi potentatami rynkowymi, producentami leków z osocza.

- Zamysł Ministerstwa Zdrowia jest taki, że najpierw będzie umowa o przetwarzaniu polskiego osocza i zapewnieniu nam na tym poziomie samowystarczalności w leki krwiopochodne i jednoczesne prace nad postawieniem w Polsce fabryki – mówił Gadomski.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.