Granie na komputerze to nowa jednostka chorobowa

Udostępnij:
Światowa Organizacja Zdrowia oficjalnie przyjęła nową wersję Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób. Wśród schorzeń znalazło się "zaburzenie grania".
- Na nic zdały się sprzeciwy organizacji powiązanych z grami, a także wielu osób zajmujących się badaniem ich wpływu na psychikę. Propozycja została właśnie oficjalnie zaakceptowana – opisuje portal "Gry Online".

Światowa Organizacja Zdrowia dodała "zaburzenie grania" (ang. gaming disorder) do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób. Definicja tego schorzenia obejmuje następujące trzy objawy:
- osłabiona kontrola nad graniem, obejmująca takie aspekty jak częstotliwość zabawy, jej długość, intensywność rozgrywki czy podejmowanie decyzji o jej zakończeniu,
- nadawanie grom coraz wyższego priorytetu aż do momentu, w którym zaczynają one górować nad innymi sprawami życiowymi i codziennymi aktywnościami,
- kontynuacja lub eskalacja grania mimo spostrzeżenia negatywnych skutków na życie, w tym na karierę, stosunku rodzinne, edukację czy interakcje społeczne.

Aby zdiagnozować zaburzenie grania te objawy muszą się uwidaczniać w czasie 12 miesięcy, choć możliwe jest skrócenie tego okresu w przypadku wystąpienia "poważnych symptomów".

A w przeszłości...
"Uzależnienia Behawioralne" przypominają, że przed 1980 rokiem problem uzależnień od gier prawie nie istniał. Dzieci mogły tylko grać, gdy udały się do salonu gier, a po wyjściu z nich nie miały już okazji. Były też ograniczone możliwościami finansowymi – za każdą grę należało zapłacić.

- Z rozpowszechnieniem domowych komputerów kilka dziesięcioleci temu i rozwojem dostępu do Internetu oraz technologii wspierającej komfort grania dzieci przestały być ograniczane przez swoje możliwości finansowe i brak dostępu do gier – opisują "Uzależnienia Behawioralne".

Na czym polega uzależnienie od gier?
Opisuje "Oaza Medica".

- W pierwszej fazie uzależnienia od gier komputerowych gracz wykazuje się jeszcze racjonalnością, gdyż potrafi kontrolować czas, jakie spędza przed komputerem. W kolejnym etapie zaczyna się coraz bardziej wciągać w świat gier, tracąc jednocześnie zainteresowanie innymi rzeczami. W fazie destrukcji, czyli ostatniej, następuje kumulacja uzależnienia. Gracz wręcz staje się więźniem grania. Do minimum ogranicza czas na jedzenie, sen, pracę czy inne obowiązki, a resztę doby poświęca na komputerowe rozgrywki – czytamy na stronach kliniki.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.