Archiwum prywatne

Niemiarodajny obraz szpitalnictwa

Udostępnij:
– Mimo że nadrzędną ideę porównywania szpitali oceniam pozytywnie, to klasyfikowanie ich jedynie na podstawie sprawozdawczych wskaźników finansowych sprawi, że uzyskamy nierzetelny obraz kondycji tych placówek – uważa Paweł Magdziarz, oceniając ministerialną symulację kategoryzującą placówki zgodnie z projektem ustawy o modernizacji szpitalnictwa.
Opinia Pawła Magdziarza, partnera zarządzającego Formedis Medical Management & Consulting:
Oceniając ministerialną symulację kategoryzującą placówki zgodnie z projektem ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa, na wstępie należy podkreślić, że trzeba ją traktować poglądowo. Wszystko za sprawą faktu, że przedmiotowy dokument powstał na podstawie danych za 2020 r., czyli dotyczących okresu największych, jak dotąd zniekształceń wyników finansowych szpitali. Na potwierdzenie tych problemów wystarczy wziąć pod uwagę chociażby pierwszy wskaźnik rentowności działalności operacyjnej, który zazwyczaj uwzględnia w sobie dodatkowe przychody z tytułu darowizn, a te szpitale w 2020 roku otrzymywały w stopniu znacznie zwiększonym w porównaniu z wartościami zwyczajowymi. Wyniki finansowe za 2020 r. zaburzały również odpracowywanie przez szpitale ryczałtów z okresów covidowych wypłaconych przez płatnika w formie zaliczek. Trudno sobie wyobrazić, aby 2020 r. był okresem bazowym dla przyszłej kategoryzacji.

Idąc dalej – o odpowiednią porównywalność będzie trudno nie tylko w 2020 r. Od strony rachunkowości zarządczej znacznie lepszym wskaźnikiem byłby ten bazujący na wyniku ze sprzedaży – rezultacie działalności podstawowej – po jednoczesnym skorygowaniu o wartość kosztów amortyzacji. Pozwoliłoby to wyłączyć wpływ wspomnianych już zdarzeń jednorazowych i niepowtarzających się ewidencjonowanych po stronie pozostałych przychodów i kosztów operacyjnych. Dzięki temu można by było też zniwelować skutki różnic między szpitalami w zakresie skali poczynionych dotychczas inwestycji – co byłoby również zbieżne z dotychczasowymi regulacjami określonymi w ustawie o działalności leczniczej dotyczącymi odpowiedzialności szpitali za wynik netto skorygowany o wartość amortyzacji.

Samo ograniczenie się do obszaru finansowego i kalkulacji wskaźników na bazie danych sprawozdawczych także może budzić pewne wątpliwości, chociażby z punktu widzenia stosowania przez szpitale różnej polityki księgowania. Te często skutkują niejednorodnym ewidencjonowaniem poszczególnych kategorii przychodów i kosztów – na przykład dotyczących niezapłaconych nadwykonań. Ograniczenie się do jednego obszaru analitycznego nie sprawdza, czy efektem wypracowanym wyników finansowych nie jest na przykład brak spełniania wymagań kadrowych zgodnie z obowiązującymi normami liczby personelu medycznego, czy też brak spełniania wymagań fachowych i sanitarnych przez infrastrukturę szpitalną.

Od strony operacyjnej z kolei warto zwrócić uwagę np. na fakt, że szpitale już teraz realizują programy naprawcze i rozwojowe – nierzadko jako obowiązek wynikający z art. 59 ustawy o działalności leczniczej – których to efekty docelowe będą widoczne w okresie dłuższym niż rok.

Dla zachowania porównywalności powinno się wziąć również pod uwagę kwestie spełniania przez dane, na których bazować będzie pierwsza kategoryzacja standardu rachunku kosztów, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia z 26 października 2020 r.

Mimo że nadrzędną ideę porównywania szpitali oceniam pozytywnie, to klasyfikowanie ich jedynie na podstawie sprawozdawczych wskaźników finansowych – chodzi o wskaźnik zobowiązań wymagalnych do przychodów ogółem, wskaźnik rentowności działalności operacyjnej, wskaźnik płynności szybkiej, wskaźnik zobowiązań ogółem do przychodów – sprawi, że uzyskamy nierzetelny obraz kondycji tych placówek. Przedmiotowe analizy powinny być prowadzone na podstawie znacznie szerszego katalogu wskaźników (zazwyczaj w pełnym badaniu audytowym – które przy takiej kategoryzacji jest oczywiście niemożliwe do wykonania – jest to 1000–1500 wskaźników) skalkulowanych na podstawie ustandaryzowanych danych i uwzględniać oprócz obszaru finansowego również co najmniej obszar operacyjny, obszar współpracy z NFZ, obszar kadrowy, obszar jakościowy i obszar infrastrukturalny działalności szpitala.

Przeczytaj także: „Przykłady błędnych założeń reformy szpitalnictwa”, „W których szpitalach może się pojawić komisarz – lista”, „Zabawa danymi” i „Dyrektor zakładnikiem”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.