Od przyszłego tygodnia kontrola szczepień dzieci
| Tagi: | Paweł Grzesiowski, GIS, szczepienia obowiązkowe dzieci, szczepienia zalecane, szczepienia, odmowa szczepienia |
GIS zapowiedział kontrolę – chce dotrzeć do informacji o wszystkich nieszczepionych z powodów innych niż medyczne dzieciach. – Ma zostać przeanalizowanych 7,5 mln kart szczepień przeciwko 13 chorobom zakaźnym – poinformował 18 lutego główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski.
Celem kontroli ma być między innymi poznanie prawdziwych danych na temat zaszczepienia polskiej populacji. Jak przekazał Grzesiowski, Główny Inspektorat Sanitarny liczy na wsparcie kontroli przez pracowników punktów szczepień.
– Staramy się rozmawiać i z lekarzami, i z pielęgniarkami, a także informować wszystkich, że to nie jest kontrola w rozumieniu szukania jakichś błędów czy nieprawidłowości. Chcemy zrobić katalog zaszczepionych dzieci, chyba pierwszy raz od czasów powojennych, by poznać prawdziwe dane na temat zaszczepienia polskiej populacji przeciwko 13 różnym chorobom zakaźnym – wyjaśnił szef GIS.
Przegląd kart ma być także krokiem w stronę przejścia z papierowych do elektronicznych kart szczepień obowiązkowych. Na razie takie funkcjonują jedynie w przypadku szczepień zalecanych.
– To będzie wyjściowa baza danych do scyfryzowanego systemu nadzoru nad szczepieniami ochronnymi w Polsce – podkreślił Paweł Grzesiowski.
Zapowiadając kontrolę kart szczepień, w styczniu szef GIS przekazał, że spodziewa się, że kontrola ujawni trzy grupy niezaszczepionych dzieci. Według niego nawet kilka procent, czyli co najmniej kilkaset tysięcy osób, to dzieci, które z systemu zniknęły. Drugą grupą niezaszczepionych będą najmłodsi, których rodzice nie skierowali na szczepienie ze względów zdrowotnych (stan zdrowia nie pozwalał na szczepienie w ogóle lub w danym momencie), a trzecią – dzieci rodziców, którzy nie chcą ich zaszczepić z różnych powodów.
W 2023 r. zanotowano w Polsce ponad 87 tys. odmów szczepień, kilkakrotnie więcej niż w poprzednich latach. Dr Grzesiowski zwrócił uwagę, że ta liczba nie oddaje złożoności sytuacji.
Przeczytaj także: „Sprawdzą karty szczepień wszystkich dzieci w Polsce” i „Nie robimy nic z problemem antybiotykooporności”.
