Pakulski o „epidemii starości”: Problemy ludzi starszych są kompletnie ignorowane

– Potrzeba nam zupełnie nowych modeli opieki, dzięki którym zatrzymamy spychanie seniorów na margines społeczeństwa, a jednocześnie znacznie bardziej efektywnych, by wydatki na ten cel nie hamowały rozwoju gospodarczego – przyznaje Marcin Pakulski. Ekspert w zakresie systemu ochrony zdrowia nawiązuje do artykuły „epidemii starości” autorstwa Jerzego Gryglewicza.

Komentarz Marcina Pakulskiego:
– Zmiany demograficzne są największym wyzwaniem świata. W naturalny sposób należy szukać optymalnego modelu społeczno-gospodarczego uwzględniającego powyższe wyzwanie. Ani kompletne ignorowanie tematu nie jest właściwe, ani nadmierne przekierowanie wydatków na opiekę społeczną i zdrowotną nad seniorami nie będzie korzystne, również dla nich samych, w dłuższej perspektywie. Obecnie w Polsce wydaje się, że problemy ludzi starszych są kompletnie ignorowane. Potrzeba nam zupełnie nowych modeli opieki, dzięki którym zatrzymamy spychanie seniorów na margines społeczeństwa, a jednocześnie znacznie bardziej efektywnych, by wydatki na ten cel nie hamowały rozwoju gospodarczego. Na świecie mówi się o swoistym "tug of war" czyli "przeciąganiu liny" pomiędzy wydatkami na rozwój a wydatkami na cele społeczne ze szczególnym uwzględnieniem opieki zdrowotnej nad seniorami. Co jest zrozumiale, jak autor artykułu słusznie podkreśla, z powodu zwiększonej chorobowości wśród osób starszych. Zatem poszukiwanie wysokiej jakości systemu opieki społecznej i zdrowotnej rozumianej jako bezpieczeństwo i efektywność powinno być najwyższym celem już nie tylko ministra zdrowia ale całego rządu.

Przeczytaj także: „Epidemii starości”.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.