Szpital już nie może bezkarnie odmówić przyjęcia dziecka

Udostępnij:
Weszły w życie przepisy stanowiące o tym, że odmowa przyjęcia dziecka do szpitala musi być konsultowana przez lekarza dyżurnego z ordynatorem oddziału lub z-ca kierownika, a stosowna decyzja ma zostać wpisana do dokumentacji medycznej. Czy to oznacza koniec tragedii?
Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, odmowa przyjęcia dziecka do szpitala wymaga uprzedniej konsultacji lekarza dyżurującego z ordynatorem lub kierownikiem oddziału (lub ich zastępcami), do którego mały pacjent miałby zostać przyjęty. Wynik konsultacji lekarz musi odnotować w dokumentacji.

Przepis wprowadzono po serii nieszczęśliwych zdarzeń spowodowanych przez odesłanie dziecka do domu bez udzielenia mu pomocy – do zmiany przepisów przyczyniła się m.in. śmierć chłopca, który zmarł dzień po tym, jak nie został przyjęty do szpitala w Kutnie, choć rodzice mieli skierowanie.

– Nie potrafimy zapobiec nieszczęściom poprzez wprowadzenie standardów postępowania, może zatem zadziałają nakazy administracyjne. Szpitale uznają je za uciążliwość, jednak dzięki nim będzie oczywiste, kto ponosi odpowiedzialność ze ewentualne tragiczne skutki odmowy – podkreśla Ewa Borek, prezes Fundacji My Pacjenci, cytowana przez gazetę.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.