Archiwum

Wzajemny szacunek oraz zaufanie

Udostępnij:
– W formowaniu kadry lekarskiej nie można nie wspomnieć o dwóch rzeczywistościach, niezwykle istotnych w relacjach międzyludzkich, których przestrzeganie jest warunkiem tworzenia dobrej kultury organizacyjnej i zachowania bezpieczeństwa pacjentów – są nimi wzajemny szacunek oraz zaufanie – podkreśla Szczepan Cofta.
Artykuł dr. hab. n. med. Szczepana Cofty, przewodniczącego Polskiej Unii Szpitali Klinicznych i lekarza naczelnego Szpitala Klinicznego im. Heliodora Święcickiego w Poznaniu:
Od kilku lat obserwujemy zdecydowany odpływ lekarzy z naszych szpitali. Zadziwia jednak to, że dotyczy to nie tyle szpitali powiatowych czy zlokalizowanych poza dużymi ośrodkami, lecz nawet szpitali – wydawałoby się najsilniejszych – klinicznych. Przyczyny tego na pewno są złożone. Nie tylko związane z wymogami dyżurowania czy natężonej – często stresującej – pracy, prowadzonej w zbyt wielu wymiarach, która wymaga łączenia z pracą ambulatoryjną i w pracowniach, z dydaktyką i nieraz z nauką.

Od złych relacji po zarobki
Do tego dochodzić może często sytuacja ułomnych stosunków międzyludzkich, zwykłego przepracowania i zmęczenia. A na dodatek – co bywa czasami decydujące bądź przeważa szalę – marne zarobki, zupełnie niekonkurencyjne w stosunku do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej czy także medycyny rodzinnej. Przy nierzadkiej niestety postawie odpowiedzialnych za kadrę lekarską decydentów ekonomicznych, którzy nie zrozumieli jeszcze, że sytuacja nieco się zmieniła i że szacunek oraz zaufanie do personelu lekarskiego – nawet ze względów tylko ekonomicznych – zaczyna być w cenie. I że to nie lekarze – w wielu obszarach – stali się petentami swoich zatrudniających, lecz właśnie odwrotnie.

Syndromy obumierania
Zawsze należy się zastanawiać, jakie są symptomy „umierania” zespołów lekarskich. Znamy tak wiele zespołów, chociażby na przykład chirurgicznych, które przed kilkunastu laty rozwijały się kwitnąco w wielu szpitalach powiatowych. Sygnałem ostrzegawczym są sytuacje, w których rezydenci, wykształceni przez zespoły, nie chcą pozostawać w miejscu swojego kształcenia. Kiedy absolwenci medycyny nie wybierają rezydentur w danej jednostce, unikając jej. Kiedy wreszcie odchodzą specjaliści. Odejście z zespołów, zwłaszcza kilku lekarzy czy rezydentów, musi być swego rodzaju czerwoną lampą zapalającą się jako znak ostrzegawczy. A jeśli w ciągu kilku lat odchodzi z dużego zespołu na przykład 12 osób, to nie ma szans, by ten zespół zachował sprawność.

Miejsce na przywództwo
Dlatego wydaje się, że szczególne miejsce pozostaje dla tych wszystkich w naszym zawodzie, którzy są w stanie wskrzesić w sobie nieco charyzmy, by unieść ciężar kształcenia kolejnych pokoleń lekarskich, będąc przy tym przekonującymi, lecz także unieść odpowiedzialność za koordynację pracy innych specjalistów w ramach dobrze pojętej kolegialnej i życzliwej współpracy. Jest czas i przestrzeń w medycynie na przywództwo, które musi nieść za sobą swego rodzaju dojrzałość. Warto jednak zaznaczyć, że tak, jak łatwo można zepsuć zespół lekarski, tak tworzenie jego w praktyce trwa wiele lat.

Konstytuowanie kompetentnej, stabilnej oraz twórczej i zintegrowanej ze szpitalem kadry lekarskiej jest jednym z podstawowych wymogów dobrego zarządzania i działania każdego szpitala, nie tylko klinicznego. Z jednej strony może stanowić o jego sukcesie, jednakże z drugiej strony, w przypadku uchybień, prowadzić może do obniżenia jego rangi, a nawet stanowić istotne zagrożenie sprawnego funkcjonowania, powodując nieraz istotne zawirowania. Podstawowym pytaniem zarządczym w szpitalach jest to, które określa, w jaki sposób do stworzenia takiego odpowiedzialnego korpusu medycznego w szpitalu doprowadzić, lecz także, jak go utrzymać i rozwijać.

Przestrzenie szacunku i zaufania
W formowaniu kadry lekarskiej nie można nie wspomnieć o dwóch rzeczywistościach, niezwykle istotnych w relacjach międzyludzkich, których przestrzeganie jest warunkiem tworzenia dobrej kultury organizacyjnej i zachowania bezpieczeństwa pacjentów – są nimi wzajemny szacunek oraz zaufanie.

Tekst opublikowano w Biuletynie Wielkopolskiej Izby Lekarskiej 11/2022.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.