Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl

Zawiadomienie prokuratury – sprawa ABM ►

Udostępnij:
– Działania sejmowej Komisji Zdrowia dotyczące wydatkowania pieniędzy przez Agencję Badań Medycznych skończą się zawiadomieniem prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Takie mam przeczucie – stwierdził szef komisji i były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz z Koalicji Obywatelskiej.
Bartosz Arłukowicz rozmawiał z Polską Agencją Prasową o Agencji Badań Medycznych – fragmenty wywiadu 23 stycznia opublikowano na Twitterze.

– Jestem przekonany, że działania komisji w sprawie ABM zaskończą się zawiadomieniem prokuratury – zapewnił Arlukowicz, podkreślając, że „jest to jego prywatna ocena, a nie stanowisko prezydium komisji”.



– Prawnicy pracują nad tą sprawą – dodał.

– Będę przekonywał koleżanki i kolegów do tego, aby ABM została skontrolowana przez odpowiednie instytucje państwa – przyznał, podkreślając, że „komisja zdrowia nie ma możliwości śledczych i prokuratorskich”.

– Możemy pracować tylko i wyłącznie na dokumentach, które dostarcza nam rząd, agencja i Najwyższa Izba Kontroli. Z nich jednak wynika, że nie było klarownego systemu przyznawania grantów, a także kontroli efektów końcowych przy wydatkowaniu niemal 1 mld zł – wyjaśnił.



ABM – pierwsze posiedzenie komisji
16 stycznia komisja zaczęła omawianie funkcjonowania Agencji Badań Medycznych w latach 2019–2023 – krytykował między innymi wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny.

– ABM rozpoczęła działalność 22 marca 2019 roku, a celem jej powołania było lepsze wykorzystywanie w Polsce potencjału rozwoju badań medycznych i nauk o zdrowiu, zwłaszcza w zakresie niekomercyjnych badań klinicznych. W 2020 r. prezes Rady Ministrów przyznał agencji status jednostki o szczególnym znaczeniu dla państwa, co ma dość duże znaczenie przy ocenie jej działalności. Taki status instytucji oznacza też, że powinna ona podlegać szczególnej kontroli i spełniać najwyższe kryteria rzetelności – zwrócił uwagę wiceszef resortu.

– Mimo dobrych założeń działalność agencji trzeba ocenić negatywnie – podkreślił.

– Pieniądze, którymi dysponuje ABM, powinny być lepiej wykorzystywane. Praca agencji powinna skutkować lepszymi projektami, nadzorowanymi i poddanymi ocenie bardziej merytorycznej. Tymczasem Agencja Badań Medycznych nie prowadzi wystarczającej liczby badań własnych. Przy tym zatrudnia 140 osób – zamiast planowanych 100. Kilkuletnia działalność tej instytucji nie została oceniona pozytywnie. We wrześniu 2023 r. nie wydano ok. 300 mln zł. Nie są realizowane wszystkie zakładane w budżecie i planach projekty, a zatrudnienie i koszty się zwiększają. Można mówić o wątpliwościach dotyczących wynagrodzeń, nagród rocznych i premii. Dlatego też odwołano byłego prezesa Radosława Sierpińskiego. Przyczyną zwolnienia było też to, że dokumenty, które przedstawił w trakcie ubiegania się o pracę w procedurze konkursowej, nie były takie, jakie były wówczas wymagane. Powstały wątpliwości co do rzetelności jego działania i tego, czy dokumenty zostały przedstawione w dobrej wierze – stwierdził Wojciech Konieczny.

Wiceminister Konieczny zapowiedział zmiany – ma być za nie odpowiedzialny nowy szef.

– Jesteśmy w trakcie przygotowania procedury konkursowej, aby doprowadzić do wybrania nowego prezesa. Mamy nadzieję, że stopniowo działalność agencji będzie bardziej odpowiadać tym założeniom, które przedstawiono na początku, a bardzo duże pieniądze na polską naukę zostaną wykorzystane lepiej, bez kontrowersji i zarzutów instytucji kontrolnych – poinformował.

ABM – drugie posiedzenie komisji
25 stycznia sejmowa Komisja Zdrowia ponownie zajmie się ABM.

Przeczytaj także: „Co z Agencją Badań Medycznych?” i „Zawiadomienie prokuratury – sprawa ABM”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.