
Ogromne dysproporcje w dostępie do onkologów
Tagi: | Najwyższa Izba Kontroli, onkologia, leczenie, pacjenci onkologiczni, onkolodzy, Krajowa Sieć Onkologiczna |
W niektórych województwach onkologów było prawie pięć razy więcej niż w innych, a w opolskim nie zatrudniono w ogóle hematologów i onkologów dziecięcych – wynika z kontroli NIK przeprowadzonej w latach 2019–2023.
Kontrola NIK obejmująca lata 2019–2023 została przeprowadzona w Ministerstwie Zdrowia, Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia oraz 22 podmiotach leczniczych. Głównym jej celem było sprawdzenie, czy zapewniono dostęp do kompleksowego leczenia onkologicznego finansowanego ze środków publicznych, w tym m.in. czy prowadzono skuteczne działania na rzecz poprawy wczesnego wykrywania, diagnostyki i leczenia nowotworów oraz usprawnienia ich organizacji oraz czy zostały zaspokojone potrzeby zdrowotne pacjentów w zakresie profilaktycznych programów zdrowotnych oraz diagnostyki i leczenia onkologicznego.
Nowotwory złośliwe w Polsce stanowią poważny problem zdrowotny, społeczny i ekonomiczny. Rocznie odnotowuje się około 170 tys. zachorowań i ponad 100 tys. zgonów. Nowotwory są drugą w kolejności przyczyną umieralności w Polsce (po chorobach układu krążenia). Obecnie ponad 1,17 mln Polaków żyje z chorobą nowotworową – na każde 100 tys. mieszkańców Polski taką diagnozę usłyszało 440 osób.
Dla pacjentów zdiagnozowanych w latach 2015–2019, wskaźnik 5-letnich przeżyć wyniósł w Polsce nieco ponad 55 proc. Najwyższa przeżywalność obserwowana była w województwach: pomorskim, mazowieckim i podkarpackim. W ciągu ostatnich dwóch dekad wskaźnik przeżywalności stale się poprawiał. W latach 2015–2018, w porównaniu z latami 2000–2004, największy wzrost przeżywalności odnotowano w przypadku raka prostaty, a najniższy wśród chorych na raka płuc. W Polsce, choć ogólne współczynniki zachorowalności na nowotwory zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet są niższe od średniej UE, to wskaźniki umieralności są wyższe o 30 proc. wśród mężczyzn i o 25 proc. wśród kobiet, co sugeruje problemy z wczesnym wykrywaniem i leczeniem nowotworów.
NIK przypomina, że wcześniejsze kontrole izby z 2018 i 2019 roku wskazywały na niewydolność systemu opieki onkologicznej, brak koordynacji w opiece nad pacjentem oraz niewielkie zainteresowanie Polaków udziałem w programach profilaktycznych.
Nowy raport z kontroli wskazuje, że mimo podejmowanych działań, w szczególności w ramach realizacji Narodowej Strategii Onkologicznej i wprowadzenia Krajowej Sieci Onkologicznej, okazały się one nie w pełni skuteczne, m.in. w odniesieniu do: poprawy wczesnego wykrywania chorób nowotworowych, standaryzacji opisów rozpoznań patomorfologicznych, określenia mierników jakości leczenia onkologicznego oraz stworzenia nowej struktury organizacyjnej podmiotów leczniczych.
W raporcie wskazano m.in. na znaczne dysproporcje w dostępie do lekarzy onkologów. Różnice pomiędzy poszczególnymi województwami, mierzone wartością zrealizowanych świadczeń onkologicznych w rodzaju AOS oraz lecznictwa szpitalnego, przypadających na jednego mieszkańca, sięgają 50 proc.
– Dysproporcje w liczbie lekarzy o specjalnościach związanych z leczeniem onkologicznym w poszczególnych województwach sięgają nawet 452 proc.– podaje NIK.
NIK zwraca uwagę m.in. na zjawisko nierównego traktowania pacjentów – w siedmiu skontrolowanych podmiotach leczniczych nawet 80 proc. pacjentów otrzymywało świadczenia poza „pakietem onkologicznym”. Jak czytamy, czas oczekiwania tych pacjentów na rozpoczęcie diagnostyki był o 20–30 proc. dłuższy niż uzyskujących świadczenia w ramach „pakietu”. Wskazuje to na ryzyko nieuzasadnionego, nierównego traktowania pacjentów onkologicznych. Na zjawisko to wskazywała NIK podczas kontroli przeprowadzonej w 2017 r. „Przygotowanie i wdrożenie pakietu onkologicznego”.
– Mając na uwadze wady systemowe lecznictwa onkologicznego w Polsce, NIK wnioskuje o wdrożenie całościowej koncepcji reformy lecznictwa onkologicznego, gwarantującej równy dostęp do świadczeń i kompleksowego leczenia – wskazuje urząd.