Antidotum na koronawirusa z Chin w testach. Do leczenia oferowana terapia eksperymentalna eboli

Gilead Sciences Inc. poinformował, że oferuje swoją eksperymentalną terapię wirusa ebola do wykorzystania u małej grupy chorujących na ciężkie zapalenie płuc wywołane koronawirusem z Chin. Spółka pracuje z Chinami nad antidotum. Jest ono już testowane.

Informacja pojawiła się po ogłoszeniu przez WHO stanu zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. Gilead w swojej pracy nad antidotum wykorzystuje laboratoria nie tylko rodzime, w których bada próbki koronawirusa. Antidotum już jest testowane.

Wcześniej lek był oferowany chorującym na gorączkę krwotoczną wywoływaną wirusem ebola. Lek był też testowany na zwierzętach i wykazywał aktywność.

Nad szczepionką pracuje Johnson and Johnson, a Co-Diagnostics Inc. prowadzi badania screeningowe. Również pozarządowa organizacja Coalition for Epidemic Preparedness Innovations (CEPI) ogłosiła rozpoczęcie prac nad trzema szczepionkami przeciw nowemu koronawirusowi (nCoV-2019). Dyrektor CEPI Richard Hatchett zapowiedział, że szczepionki będą gotowe do badań klinicznych w ciągu 16 tygodni. Czy się uda? Niektórzy mogą pozostawać sceptyczni, ponieważ przekonują, że jedynie Chiny są w stanie opracować antidotum na koronawirusa.

W USA 200 Amerykanów zostało poddanych kwarantannie po ewakuacji z Wuhan. W Polsce – 30 Polaków. Jak przekazało RMF FM, wszyscy czują się dobrze.

Jak poinformował Reuters codziennie potwierdza się blisko 4 tys. przypadków zachorowań wywołanych wirusem.

Przeczytaj również: WHO boi się o świat w związku z koronawirusem z Chin

Przeczytaj również: Internetowa mapa koronawirusa.