Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Stany zagrażające życiu w dermatologii – kogo należy pilnie hospitalizować? ►

Udostępnij:
– Jeśli leczenie pacjenta jest nieskuteczne, a choroba zmienia swoje oblicze, pamiętajmy o weryfikacji diagnozy. Choroby skóry mogą współistnieć lub jedna prowokować kolejną, pacjenci zaś nie zawsze chcą chorować według książek – podkreśla prof. Agnieszka Owczarczyk-Saczonek.
Dr hab. n. med. Agnieszka Owczarczyk-Saczonek z Kliniki Dermatologii, Chorób Przenoszonych Drogą Płciową i Immunologii Klinicznej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, prof. UWM, wyodrębnia najważniejsze elementy, które są wskazaniem do przyjęcia do szpitala – zmiany rozsiane o szybkim przebiegu; wykwity krwotoczne, pęcherzowe lub zmiany martwicze oraz zajęcie błon śluzowych; pacjent gorączkujący ze zmianami skórnymi; zmiany skórne nietypowe i w dodatku rozległe. Dermatolog przypomina też, że niektóre ciężkie wysypki polekowe mogą wystąpić do 6–8 tygodni od rozpoczęcia leczenia.

Ekspertka omawia trudne przypadki z życia wzięte.

Reakcja nadwrażliwości indukowanej lekami i prowokacja innej dermatozy zapalnej
Przypadek 64-latki, która trafiła na Oddział Chorób Wewnętrznych z występującymi od 3 tygodni stanami gorączkowymi; suchym kaszlem i dusznością; uogólnionym rumieniem skóry ze złuszczaniem z zapaleniem spojówek; obrzękami obwodowymi i limfadenopatią obwodową oraz cukrzycą typu 2 insulinozależną, nadciśnieniem tętniczym i hyperurikemią w wywiadzie chorobowym.

– Należy pamiętać, że u pacjentów choroby skóry mogą współistnieć lub jedna prowokować kolejną. Nie powinniśmy kierować się schematami, lecz brać pod uwagę różne możliwości. Jeśli natomiast leczenie pacjenta jest nieskuteczne, a choroba zmienia swoje oblicze, trzeba zweryfikować diagnozę – mówi prof. Owczarczyk-Saczonek.

Podejrzenie odry – rozpoznanie...
39-letnia kobieta ze zmianami skórnymi na całym ciele, gorączką i osłabieniem; osutką plamisto-grudkową z największym nasileniem i złuszczaniem na skórze twarzy i szyi; w wywiadzie chorobowym toczeń układowy od 20 lat i choroba afektywna dwubiegunowa od pół roku.

– Musieliśmy wziąć pod uwagę trzy jednostki chorobowe. Lokalizacja wykwitów i ich forma; objawy układowe i limfopenia, która może towarzyszyć wszystkim trzem jednostkom, nie dały odpowiedzi. Po wnikliwej analizie – z pewnego rodzaju intuicją dermatologiczną – rozpoznaliśmy zespół reakcji indukowanej lekami. Czasami dopiero rozpoznanie ex post upewnia nas w postawieniu dobrego rozpoznania – zauważa specjalistka w dziedzinie dermatologii.

Charakterystyczny przebieg piodermii zgorzelinowej a ziarniniakowatość z zapaleniem naczyń
U 41-letniego pacjenta 3 miesiące wcześniej po drobnym urazie pojawiła się grudka na skórze podudzia, która 2 tygodnie później przekształciła się w bolesny guzek. Chirurg rozpoznał czyrak i naciął zmianę. Wyhodowano bakterie Escherisia coli, Morganella morgani, więc potraktowano tę zmianę jako ropną.

– Mimo leczenia zmiana się poszerzała i miała charakterystyczny przebieg piodermii zgorzelinowej. Choroba ta rzadko poprzedza rozwój ziarniniakowego zapalenia naczyń, a tak się okazało w tym przypadku. Taki pacjent powinien być pod naszą opieką i monitorowany, ponieważ nigdy nie wiemy, w jakim kierunku choroba może się rozwinąć – podkreśla prof. Owczarczyk-Saczonek.

Teleporady i świąd norweski
Pacjentka, lat 68 lat, dwa lata wcześniej była hospitalizowana w klinice z rozpoznaniem linijnej IgA dermatozy (LABD); obecnie zgłaszała świąd od 3 miesięcy, który wiązała z chorobą podstawową. Z wywiadu chorobowego: utrwalone migotanie przedsionków, niewydolność serca, cukrzyca typu 2, przewlekła choroba nerek, nadczynność tarczycy w eutyreozie, niedokrwistość, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa.

– Z powodu epidemii COVID-19 pacjentka bała się kontroli w poradni. Lekarz rodzinny udzielający teleporad przepisywał zewnętrzne kortykosteroidy i kontynuował zalecone przez nas leczenie, a skoro nie było poprawy, powinien zrewidować rozpoznanie. Po kilku miesiącach kobieta zgłosiła się w końcu do nas, z klasycznymi objawami świądu norweskiego – podsumowuje ekspertka.

Pacjent o niesamowitych zmianach nietypowych
W klinice pojawił się 65-letni mężczyzna z rozsianymi, niebolesnymi zmianami guzkowymi od 6 tygodni; z objawami ogólnoustrojowymi, takimi jak wzmożona potliwość, osłabienie, redukcja masy ciała; bez chorób współistniejących.

– Dosłownie z dnia dzień przybywało guzków. Objawy ogólnoustrojowe sugerowały, że nie jest to obraz, który można zbagatelizować. Niestety, potwierdziły się nasze obawy – zdiagnozowaliśmy ostrą białaczkę szpikową. Uważajmy zatem na zmiany o nietypowym układzie i nietypowej morfologii, zwłaszcza o szybkim przebiegu – zaznacza prof. Agnieszka Owczarczyk-Saczonek.



Wykład „Stany zagrażające życiu w dermatologii – kogo należy pilnie hospitalizować?” został zaprezentowany podczas X Konferencji Kontrowersje w Dermatologii Wydawnictwa Termedia (kierownictwo naukowe: prof. dr hab. n. med. Jacek Szepietowski, prof. dr hab. n. med. Łukasz Matusiak).
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.