Otyłość - pierwszy krok do nieudanego życia seksualnego?

Jak dowodzą badania tylko 1 procent otyłych kobiet czerpie satysfakcję z seksu. Z czego to wynika, jak można zmienić tę sytuację i kto właściwie powinien zajmować się edukacją zdrowia seksualnego Polaków mówi prof. Maciej Wilczak, kierownik Katedry i Zakładu Edukacji Medycznej UM w Poznaniu.

- Te badania zszokowały środowisko medyczne. Niestety skłonność do nadwagi obserwuje się zwłaszcza u kobiet młodych w Polsce. Aż 13 procent młodych osób pomiędzy 13 a 16 rokiem życia ma nadwagę a 3 procent otyłość. To jest coraz poważniejszy problem. Te kobiety mają zazwyczaj obniżoną samoocenę i spotykając się z zainteresowaniem płci przeciwnej szczególnie łatwo poddają się relacjom seksualnym. Wynika to z chęci dowartościowania samej siebie i wiąże się z możliwością zajścia w ciążę niechcianą. Stąd też ta satysfakcja seksualna spychana jest na dalszy plan.

Jak podkreśla prof. Wilczak problemem w Polsce jest fakt, że o seksie mówimy za mało także w relacji między pacjentem a lekarzem. To często nadal w gabinetach temat tabu. Według profesora, to jaki specjalista powinien zająć się edukacją zdrowia seksualnego zależy od stopnia problemu z jakim pacjent przychodzi.

- Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej są na początku tej relacji i to od ich profesjonalizmu, przygotowania do takiego dialogu i braku skrępowania będzie zależało czy pacjenci będą chcieli tę rozmowę kontynuować w trakcie następnych wizyt. Lekarz nie powinien być zawstydzony pytając o to pacjenta ponieważ seks jest tak samo istotnym elementem naszego życia jak podziwianie obrazów Tintoretta czy pięknych miejsc jak np. Scuola Grande di Sanrocco w Wenecji. To elementy, które dają człowiekowi poczucie pełnego korzystania z życia. Widzę tu istotną rolę edukatorów kształcących w tym zakresie lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej - zauważa prof. Wilczak.

Profesor Wilczak w rozmowie zwraca także uwagę na zwiększone ryzyko niektórych zabiegów u kobiet otyłych. Rozwiązaniem dla takich pacjentek mogą być metody histeroskopowe.

- To technika, którą można stosować w warunkach gabinetowych bez znieczulenia. To istotne szczególnie dla pacjentek, dla których to znieczulenie może być zagrożeniem.

Jak zauważa prof. Wilczak zabiegów tą metodą wciąż wykonuje się w Polsce za mało. - Chciałbym to zmienić nie tylko mówiąc jak to zrobić, ale też robiąc to na co dzień - dodaje.

Cała rozmowa Ewy Gosiewskiej z prof. Maciejem Wilczakiem do obejrzenia poniżej