Palenie papierosów a wrzodziejące zapalenie jelita grubego

Palenie papierosów niesie za sobą szereg negatywnych (niekiedy wręcz dramatycznych) następstw. W wielu badaniach udowodniono, że wraz ze wzrostem liczby paczkolat rośnie ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i nowotworowych. Badanie na wielomilionowej populacji pokazuje, że szkodliwy nałóg przyczynia się do powstawania wrzodziejącego zapalenia jelita grubego.

Południowokoreańscy naukowcy z Seoul National University College of Medicine przeprowadzili retrospektywną analizę danych aż 23 235 771 osób powyżej 18. roku życia i podzielili ją na trzy części: niepalących, byłych palaczy oraz palących. W każdej z subpopulacji określono częstość występowania wrzodziejącego zapalenia jelita grubego oraz sprawdzono, czy ewentualne ryzyko wykazuje tendencję do wzrostu wraz z liczbą wypalanych papierosów.

W porównaniu z osobami niepalącymi ryzyko rozwoju WZJG było znacząco wyższe w populacji byłych palaczy (aHR 1,83). Co ciekawe, ryzyko okazało się istotnie niższe u osób aktualnie palących (aHR 0,92). Osoby, które rzuciły palenie charakteryzują się istotnie wyższym ryzykiem zachorowania w stosunku do osób, które nie porzuciły zgubnego nałogu (aHR 2,42). Ryzyko rozwoju wrzodziejącego zapalenia jelita grubego wśród byłych palaczy było istotnie i dodatnio skorelowane z ilością wypalanych papierosów i czasem trwania nałogu, a efekt ten nie dotyczył osób, które nie porzuciły palenia.

Wynik badania nie zachęca oczywiście do usprawiedliwiania palenia papierosów, bowiem jak podają autorzy efekt "protekcyjny" jest niewielki i występuje jedynie u mężczyzn (aHR 0,90). Wydaje się, że w połączeniu z innymi, licznymi publikacjami można wysnuć jeden wniosek: najlepiej nie zaczynać palić.