Dlaczego oddala się możliwość dostarczanie leków do domów osób niepełnosprawnych?
Ministerstwo Zdrowia przygotowuje zmiany umożliwiające dostarczenie leków osobom niepełnosprawnym wprost do domu. Projekt stoi pod znakiem zapytania, bo według nowego prawa lek dostarczyć mógłby jedynie… farmaceuta osobiście.
- Intencją zmian jest to, by osoby niepełnosprawne mogły otrzymywać produkty lecznicze i wyroby medyczne na receptę bez wychodzenia z domu – opisuje „Dziennik Gazeta Prawna”. - Dziś wysyłkowo można otrzymać tylko część leków, te najmniej wrażliwe na warunki przechowywania. Sęk w tym, że redakcja przepisów spowodowała, iż każdy rozumie je inaczej – wyjaśnia.
Dlaczego? Bo autorzy nowego prawa jednoznacznie wskazali, że uprawnienie do dostarczenia leku przysługiwać ma wyłącznie farmaceutom. Przy czym nie sprecyzowali, czy farmaceuta miałby obowiązek dostarczeniu leku, czy zależałoby to od dobrej woli apteki.
Nic dziwnego, że protestują lekarze. Poparła ich Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w opinii prawnej na temat ustawy, sugerując wykreślenie z projektu nowego prawa odpowiedniego paragrafu.
Tyle że to wykreślenie nie jest potrzebne. Wystarczy po prostu zrezygnować z zapisu, że lek musi doręczyć farmaceuta osobiście. To może być firma kurierska. Projekt powinien jedynie określić, jakie specyficzne warunki spełnić musiałaby taka firma, by otrzymać licencję na dostarczanie leków. Gdy te warunki zostaną spełnione, odpowiedni wykonawca „usługi dostarczenia leku” na pewno się znajdzie. Z pożytkiem dla niepełnosprawnych.
Dlaczego? Bo autorzy nowego prawa jednoznacznie wskazali, że uprawnienie do dostarczenia leku przysługiwać ma wyłącznie farmaceutom. Przy czym nie sprecyzowali, czy farmaceuta miałby obowiązek dostarczeniu leku, czy zależałoby to od dobrej woli apteki.
Nic dziwnego, że protestują lekarze. Poparła ich Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w opinii prawnej na temat ustawy, sugerując wykreślenie z projektu nowego prawa odpowiedniego paragrafu.
Tyle że to wykreślenie nie jest potrzebne. Wystarczy po prostu zrezygnować z zapisu, że lek musi doręczyć farmaceuta osobiście. To może być firma kurierska. Projekt powinien jedynie określić, jakie specyficzne warunki spełnić musiałaby taka firma, by otrzymać licencję na dostarczanie leków. Gdy te warunki zostaną spełnione, odpowiedni wykonawca „usługi dostarczenia leku” na pewno się znajdzie. Z pożytkiem dla niepełnosprawnych.
