Dyrektorzy toną w długach

Udostępnij:
Po niewielkim spadku zadłużenia pod koniec 2017 roku placówki medyczne znów mogą „pochwalić się” rekordowo dużymi zobowiązaniami. Ich wysokość sięga 11,84 mld zł. Z tego niemal 1,4 mld to zobowiązania wymagalne.
- Poprawy nie widać pomimo wyższego finansowania szpitali ze strony państwa - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" i przypomina, że pod koniec 2017 roku minister finansów zgodził się na opłacenie wszystkich nadwykonań z ostatniej dekady (czyli przyjęcia pacjentów ponad limit wyznaczony w kontrakcie z NFZ). O część środków szpitale walczyły z państwem w sądzie. W sumie z budżetu państwa przekazano na ten cel 1 mld zł i dodatkowe 500 mln z rezerwy NFZ. To pozwoliło szpitalom złapać oddech.

Potwierdzają to dane ministerialne.

- Wynika z nich, że między trzecim a czwartym kwartałem 2017 r. o 100 mln zł zmniejszyły się ogólne zobowiązania (nadal były wyższe niż na początku roku). Widać było również pozytywną zmianę, jeśli chodzi o zobowiązania wymagalne, czyli np. spłatę długów u dostawców. Ta była rekordowo niska. Nawet o 300–500 mln zł niższa niż w poprzednich latach - donosi "Dziennik Gazeta Prawna" i cytuje Małgorzatę Gałązkę-Sobotkę, ekspertkę do spraw ochrony zdrowia z Uczelni Łazarskiego: - Poprawiła się chwilowo płynność szpitali. To dobry znak. Jednak rentowność nadal jest niska. Nie można jednak mówić o odzyskaniu stabilizacji finansowej.

Przeczytaj także: "1 203 286 467 złotych długu, czyli instytuty to kolosy na glinianych nogach".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.