Liczba roszczeń pacjentów w stosunku do lekarzy wzrosła o 50 proc.

Udostępnij:
Pacjenci coraz częściej kierują roszczenia finansowe w stosunku do lekarzy. Ich liczba wzrosła o połowę w stosunku do roku ubiegłego.
- Dokonaliśmy analizy, która wykazała, że ilość roszczeń kierowanych do lekarzy obsługiwanych za pośrednictwem naszej firmy, wzrosła w pierwszym kwartale 2014 roku o pięćdziesiąt procent w stosunku do tego samego okresu 2013 roku – poinformowała Agnieszka Curlej, dyrektor operacyjny APRIL Polska Medbroker.

Świadomość pacjentów coraz większa
Kwoty obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą – według rozporządzenia ministra finansów z 22 grudnia 2011 roku – zostały ustalone w wysokości 75 000 euro (ok. 315.000 zł) na jedno zdarzenie medyczne w okresie ubezpieczenia. Ponieważ kwoty roszczeń pacjentów są coraz większe, coraz częściej zdarza się, że znaczenie przewyższają kwotę sumy obowiązkowego ubezpieczenia lekarzy na jedno zdarzenie.
- Wzrost roszczeń pacjentów, skierowanych do lekarzy spowodowany jest ich większą świadomością, do czego w dużej mierze przyczyniły się również media, które informują o przypadkach błędów lekarzy, a także aktywne działania kancelarii odszkodowawczych – mówi Sławomir Apelski, prezes APRIL Polska Medbroker . – Wzrastająca liczba roszczeń pacjentów powoduje zwiększenie świadomości ubezpieczeniowej u lekarzy, choć niektórzy w dalszym ciągu traktują OC jak podatek i nie analizują ryzyka. Wysokość sumy gwarancyjnej obowiązkowego OC może być niewystarczająca w wypadku dużych roszczeń pacjentów. Istnieje możliwość zwiększenia sumy gwarancyjnej ponad sumę obowiązkowego ubezpieczenia, nawet do 1 500 000 zł na jedno i wszystkie zdarzenia, dzięki dodatkowemu wykupieniu dobrowolnego OC – dodaje Apelski.
Nie wszyscy lekarze biorą pod uwagę możliwość popełnienia przez siebie błędów w sztuce lekarskiej i skierowania do nich roszczeń. Ma to związek, m.in., z niechęcią Polaków do zabezpieczania się przed złymi zdarzeniami, w tym do ubezpieczania się. Na podstawie badania pt. „Postawy Polaków wobec niecodziennych zdarzeń losowych”, opublikowanego w czerwcu 2013 r., CBOS wyraził opinię, że „potrzeba wykupienia ubezpieczenia jest silnie skorelowana z odczuwaniem niepokoju związanego z danym zagrożeniem.”

Roszczenia nie zawsze oczywiste
Pojawiają się coraz częściej roszczenia w stosunku do lekarzy, dotyczące przypadków wymagających skomplikowanego i długotrwałego oraz kosztownego przeprowadzenia procesu dowodowego, ponieważ trudno jest ocenić z punktu widzenia medycznego, że wystąpił błąd lekarski
Na przykład – jak czytamy w analizie – pacjent wniósł o zadośćuczynienie i wezwał do zapłaty lekarza anestezjologa, który znieczulał go do zabiegu. Przed operacją, zgodnie z procedurami, oceniono stan pacjenta oraz przeprowadzono wszystkie konieczne kontrole. Intubacja okazała się jednak nieoczekiwanie trudna, w związku z tym wdrożono rutynowy sposób postępowania w takiej sytuacji. W trakcie zabiegu pacjent był stabilny, a jego parametry życiowe w normie. Dopiero w trakcie wybudzania nastąpiły komplikacje w postaci niewydolności oddechowej. Pacjent został skierowany do oddziału intensywnej terapii, gdzie wdrożono natychmiast postępowanie mające na celu poprawę jego stanu. Niestety, nie odniosło to spodziewanego rezultatu. Pacjent doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu, w pozwie zarzucił lekarzowi liczne błędy. Lekarz nie poczuwa się do błędu diagnostycznego, twierdząc, że wykonał zabieg w sposób zgodny z aktualnym stanem wiedzy i standardami wytycznymi, stosowanymi w takich procedurach. Pacjent wystąpił z roszczeniem o zadośćuczynienie na blisko 1300 000 zł oraz o miesięczną rentę.
Inny przypadek dotyczy roszczeń pacjenta, obwiniającego lekarza za błędną diagnozę i przepisanie leków, które, wg niego, spowodowały ciężką niewydolność serca i konieczność przeszczepu. Roszczenie pacjenta – to 600 000 zł, jak podano w materiale.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.