123RF

Przecież to elementarz zarządzania

Udostępnij:
Co zrobić, kiedy nie wystarcza pieniędzy na podwyżki dla pracowników szpitali? – To jest bardzo proste, to jest pewien elementarz zarządzania. Trzeba zacząć realizować więcej świadczeń i przyjrzeć się stronie kosztowej – stwierdził minister zdrowia Adam Niedzielski.
Część dyrektorów szpitali zaalarmowała – i nadal alarmuje – że nie wystarcza im pieniędzy na podwyżki wynikające z ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Te kłopoty potwierdziła lista 119 niewypłacalnych szpitali, którą 12 sierpnia opublikował Związek Powiatów Polskich.

Zamieszanie jest spore – do tej sprawy odniósł się Adam Niedzielski 13 sierpnia podczas konferencji prasowej w Ministerstwie Zdrowia.

– Minister był pytany o sytuację placówek, którym nie wystarcza na podwyżki mimo wzrostu wycen – poinformowała Polska Agencja Prasowa, cytując odpowiedź szefa resortu.

– To jest bardzo proste. To jest pewien elementarz zarządzania. Trzeba zacząć realizować więcej świadczeń i przyjrzeć się stronie kosztowej – odpowiedział Adam Niedzielski.

Minister poinformował też, że „w tej chwili ponad 80 proc. szpitali zaakceptowało nowe aneksy od Narodowego Funduszu Zdrowia, zwiększające kwoty realizowanych umów”.

– Cały czas rozmawiamy z dyrektorami pojedynczych szpitali, analizujemy tę sytuację. Widzimy, że szpitale są bardzo zróżnicowane, jeśli chodzi o generowanie przychodów – mówił Niedzielski.

Przeczytaj także: „Lista niewypłacalnych szpitali – stan na 12 sierpnia”, „350 mln zł więcej na podwyżki”, „Dyrektor szpitala kosmicznie zadowolony z podwyżek”, „Minister zdrowia zapewnił, że pieniędzy na podwyżki powinno wystarczyć”, „Czy szpitale będą zamykane?” i „Nie ma pieniędzy na podwyżki” .

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.