Przełom w aferze cukrzycowej: zapowiadana refundacja nowoczesnych leków

Udostępnij:
Zanosi się na przełom: po kilkuletnich walkach chorych na cukrzycę i ich lekarzy z biurokracją: Ministerstwo zamierza wprowadzić nowoczesne leki na cukrzycę na listę leków refundowanych.
Wiadomość podało radio RMF FM. Resort Zdrowia zdecydował się na refundację już od lipca po wynikach badań, jakie przedstawili producenci now oczesnych insulin.Niestety, w niższej cenie, długo działające analogi insulin będzie mogła kupić tylko część pacjentów, prawdopodobnie będzie chodzić o tych najciężej chorych.

Starania o to, by nowoczesne leki na cukrzycę trafiły do rąk polskich pacjentów trwają od dziesięciu lat. Gdyby decydowały argumenty medyczne, polscy pacjenci już dawno przestawiliby się na długodziałające analogi insuliny. Dają one znacznie lepszy efekt medyczny, w przeciwieństwie do leków starszej generacji utrzymują poziom cukru na stałym poziomie, przez co zmniejszają ryzyko śmierci spowodowanej skokowymi zmianami poziomu cukru, poprawiają jakość życia i zmniejszają ryzyko powikłań. Chory żyje dłużej i lepiej.

Innowacyjna formuła zastosowana w produkcji analogów i ich jakość powoduje, że cena jest mniej więcej dwukrotnie wyższa niż tradycyjnych insulin ludzkich. To poważny argument – czy za opakowanie leku przyjmowanego przez cały rok zapłacić 100 zł za lek gorszy czy 200 zł za lek lepszy. Argument ten w polskich warunkach został doprowadzony do absurdu: dzięki refundacji lek gorszy kosztuje pacjenta 4 zł, a lek lepszy zupełnie jest pozbawiony refundacji i kosztuje pacjenta 200 zł. Za równowartość ceny opakowania leku lepszego pacjent może sobie kupić aż 50 opakowań leku gorszego. Dla wielu chorych to argument nie do odrzucenia.

Leczenie cukrzycy to także biznes. Na światową skalę. Pojawienie się analogów insuliny na rynku zakłóciło wytworzoną na nim wcześniej równowagę. Ci, którzy opracowali analogi, mogli się spodziewać dodatkowych zysków. Pozostali – że część ich dotychczasowych pacjentów przejdzie na analogi. Dla producenta tradycyjnej insuliny ludzkiej to czysta strata.

Nad sprawą nowoczesnych leków na cukrzycę zawisło fatum. Kilka lat temu opublikowano opinię, że mogą być kancerogenne. Nikt tego nie udowodnił, ale nie znalazła się też żadna opinia międzynarodowej instytucji zajmującej się bezpieczeństwem leków, która jednoznacznie stwierdzałaby, że te leki są w pełni bezpieczne, o kancerogenności nie ma mowy. Takie badania muszą przecież potrwać. W tym wypadku jest trochę jak w polityce: samo rzucenie podejrzenia na polityka, nawet bez zebrania konkretnych dowodów, wystarcza, by utrudnić mu karierę i funkcjonowanie. Takie podejrzenie rzucone na analogi miało podobną wymowę. Dziś jest w zasadzie nieaktualne, zostało obalone.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.