Utajniają nazwy podmiotów nielegalnie wywożących leki z Polski. Dlaczego?

Udostępnij:
Business Centre Club, Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP, Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET oraz Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wskazują, że od lat starały się bezskutecznie wpłynąć na decydentów, by podjęli bardziej zdecydowane kroki w celu likwidacji mafii lekowej w Polsce.
- Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki kontroli dotyczącej „Działalności państwa na rzecz zapewnienia dostępności produktów leczniczych" – pisze w specjalnym komunikacie PharmaNET. - W dokumencie wskazano, że działania ministra zdrowia oraz Inspekcji Farmaceutycznej zmierzające do poprawy dostępności produktów leczniczych nie były skuteczne. W konsekwencji zdarzało się, że w aptekach okresowo brakowało leków ratujących zdrowie lub życie – dodaje.

Główne zarzuty NIK dotyczyły legislacyjnej opieszałości, niskiej skuteczności kontroli aptek i hurtowni ze strony inspekcji farmaceutycznej, braku współpracy pomiędzy organami administracji oraz niewykorzystywania przez organy nadzoru wszystkich instrumentów prawnych służących wykrywaniu i karaniu podmiotów zaangażowanych w nielegalny wywóz leków.

Negatywną ocenę działań organów państwowych sformułowaną przez NIK podzielają przedsiębiorcy działający na rynku aptecznym. – Organizacje przedsiębiorców od lat wspierają działania na rzecz wprowadzenia skutecznych przepisów ograniczających wywóz produktów leczniczych z Polski, m.in. poprzez formułowany wielokrotnie postulat pionizacji struktury Inspekcji Farmaceutycznej, czy odpowiednie rozwiązania w zakresie penalizacji niedozwolonych działań – podkreśla Marcin Piskorski, prezes ZPA PharmaNET.

Jedną z inicjatyw organizacji pracodawczych, zmierzającą do przeciwdziałania procederowi odwróconego łańcucha, była próba upublicznienia nazw podmiotów zaangażowanych w taką działalność. – Chodziło nam o publiczne i środowiskowe napiętnowanie tych podmiotów, ostrzeżenie aptekarzy i przedsiębiorców, ale przede wszystkim o zdarcie zasłony anonimowości z osób działających na szkodę polskich pacjentów. Ci ludzie nie funkcjonują przecież w próżni, mają dostawców, kontrahentów, etc. – dodaje Piskorski.

W 2015 r. związek zwrócił się z do Głównego Inspektora Farmaceutycznego o udostępnienie wykazu tych podmiotów. Inspekcja odmówiła jednak podania takiej informacji, argumentując, że nie dysponuje zestawieniem obejmującym nazw przedsiębiorców, którzy naruszyli zakaz tzw. odwróconego łańcucha dystrybucji. Chociaż ZPA PharmaNET zaskarżył nieujawnienie tej informacji, to sądy administracyjne podtrzymały decyzję Inspekcji.

Odmowa upublicznienia wykazu podmiotów zaangażowanych w nielegalny wywóz jest co najmniej kontrowersyjna. Skoro interes publiczny pozwala na publikowanie decyzji dotyczących niedozwolonej reklamy produktów leczniczych, tym bardziej jest uzasadnione, aby Główny Inspektor Farmaceutyczny ujawniał decyzje w przedmiocie stwierdzenia nielegalnego wywozu. Te jednak nie są publikowane ani na stronie internetowej GIF, ani w Biuletynie Informacji Publicznej.

- Zważywszy na skalę oraz skutki społeczne nielegalnego wywozu leków z Polski, a także rolę, jaką w zwalczaniu tego procederu odgrywa Główny Inspektor Farmaceutyczny, takie działanie uznajemy za zupełnie niezrozumiałe. Od dawna uważamy, że podmioty zajmujące się nielegalnym procederem należy piętnować. Trudno przyjąć argument, że GIF nie dysponuje odpowiednimi danymi, w tym także nazwami ukaranych podmiotów - mówi Marcin Piskorski.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.