123RF
Wyjechali
Od kiedy po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej łatwiej o pracę za granicą, z naszego kraju wyjechało ok. 15 tys. lekarzy. Co roku o wyjazd stara się ok. 600–700 osób. Powód? Warunki pracy.
- Chodzi o biurokrację, zbyt dużą liczbę godzin w pracy i brak dostępu do nowoczesnych terapii – wyjaśnia „Dziennik Gazeta Prawna” i wylicza, że przez pierwszych osiem miesięcy tego roku o zaświadczenia umożliwiające zatrudnienie w innym kraju Unii poprosiło 454 lekarzy. Połowa z nich zrobiła to po raz pierwszy. Od 2005 r. na pracę za granicą zdecydowało się w sumie prawie 15 tys. medyków.
Największą grupę stanowią interniści, anestezjolodzy i ginekolodzy. Ale boleśnie odczuwane są też decyzje np. patomorfologów – choć wyjechało ich tylko ok. 70, stanowi to ponad 12 proc. wszystkich specjalistów na rynku. Podobnie jest z mikrobiologami – deklarację wyjazdu złożył co dziesiąty z nich.
Nie maleje też liczba lekarzy, którzy wystąpili o zaświadczenie po raz pierwszy – oscyluje między 350 a 450.
Przeczytaj także: „O polskie kadry powinniśmy się martwić”.
Największą grupę stanowią interniści, anestezjolodzy i ginekolodzy. Ale boleśnie odczuwane są też decyzje np. patomorfologów – choć wyjechało ich tylko ok. 70, stanowi to ponad 12 proc. wszystkich specjalistów na rynku. Podobnie jest z mikrobiologami – deklarację wyjazdu złożył co dziesiąty z nich.
Nie maleje też liczba lekarzy, którzy wystąpili o zaświadczenie po raz pierwszy – oscyluje między 350 a 450.
Przeczytaj także: „O polskie kadry powinniśmy się martwić”.