Zbigniew Król: Na razie centra zdrowia psychicznego obejmą 10 procent Polaków

Udostępnij:
- Zależy nam na tym, żeby w opiece środowiskowej skoncentrować działania, które pozwolą pacjentowi powrócić do pełnienia normalnych funkcji społecznych - mówi wiceminister Zbigniew Król.
- 1 lipca rozpoczyna się program pilotażowy Centrów Zdrowia Psychicznego - informuje Polska Agencja Prasowa i pyta Zbigniewa Króla, co to oznacza dla pacjenta.

- Obecnie w razie kryzysu pacjent trafia na izbę przyjęć szpitala psychiatrycznego lub na oddział psychiatryczny. Nam chodzi o to, aby znalazł pomoc jak najbliżej swego miejsca zamieszkania, aby - o ile nie jest to konieczne - nie musiał być hospitalizowany. Tym miejscem mają być Centra Zdrowia Psychicznego. Tam pacjent otrzyma poradę, potrzebny lek i informację dotyczącą kompleksowej opieki. Jeżeli będzie potrzebował pilnej specjalistycznej pomocy, powinien ją uzyskać w jeden, dwa dni. Co z pacjentami, którzy już się leczą? Dla tych pacjentów nic się nie zmieni, do centrów wchodzą bowiem wszystkie instytucje, które na danym terenie świadczyły dotychczas opiekę psychiatryczną. Jeżeli pacjent pójdzie do placówki, w której się leczy, otrzyma w niej pomoc oraz informacje o centrum. Ideą centrum jest pomoc pacjentom na wszystkich szczeblach opieki psychiatrycznej. Centra mają być w gotowości świadczenia wszelkiego rodzaju opieki psychologiczno-psychiatrycznej. Chodzi o przesunięcie ciężaru opieki nad człowiekiem chorym ze szpitali do opieki środowiskowej. Zależy nam na tym, aby właśnie w opiece środowiskowej skoncentrować działania, które pozwolą pacjentowi powrócić do pełnienia normalnych funkcji społecznych, czyli wrócić np. do nauki w szkole czy do pracy zawodowej - odpowiada Zbigniew Król.

Zaczną od poradni psychologicznych
Polska Agencja Prasowa pyta też o to, czy rodziny chorych będą mogły szukać wsparcia w centrum.

- Tak, one również znajdą tam pomoc. W razie problemów psychologicznych czy psychiatrycznych bardzo ważne jest wsparcie pacjentów przez rodzinę, bliskich - przyznaje Król i mówi o tym, jakie instytucje będą współpracowały w ramach centrów.

- Zaczynamy od poradni psychologicznych, które realizują wizyty domowe. Warunek jest taki, żeby można było udzielać świadczeń pozainstytucjonalnych. Następnie poradnie zdrowia psychicznego, w których są psychiatrzy konsultujący, dzienne ośrodki pomocy psychiatrycznej, szpitale albo oddziały psychiatryczne. W ramach centrum będzie również miejsce dla mobilnego zespołu psychoterapeutów. Chcemy też zachęcić stowarzyszenia pomocowe, działające lokalnie, różnego rodzaju organizacje pozarządowe, aby włączyły się w prace centrów. Ich działania mogłyby być w części finansowane z budżetu centrów - stwierdza Król.

Skąd na to pieniądze?
- NFZ wystąpił o uruchomienie środków na cały tegoroczny pilotaż w wysokości 40 mln zł. Są to pieniądze dodatkowe, skierowane poza normalnym finansowaniem całej psychiatrii. Chciałbym przypomnieć, że budżet przeznaczony na psychiatrię jest o około 20 proc. wyższy niż dotychczas - wyjaśnia Król i przyznaje, że na razie 28 centrów zacznie działać w ramach programu pilotażowego. Centra obejmą opieką około 10 proc. polskiej populacji. W każdym województwie znajdzie się przynajmniej jedno. W niektórych będą trzy, w innych dwa - podsumowuje Zbigniew Król.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.