Ostre zapalenie trzustki – czy bakterie przepowiedzą ryzyko rozwoju cukrzycy?
Ostre zapalenie trzustki (OZT) to choroba, która nie kończy się w dniu wypisu ze szpitala. Wielu pacjentów miesiącami, a nawet latami zmaga się bowiem z poważnymi powikłaniami – od nawrotów zapalenia, przez niewydolność zewnątrzwydzielniczą, aż po cukrzycę. Dlaczego przebieg rekonwalescencji jest u pacjentów tak różny?
Najnowsze, wieloośrodkowe badanie podsuwa zaskakującą hipotezę: czy odpowiedź na to pytanie o przyszłość pacjenta może kryć się w jego mikrobiocie już w momencie przyjęcia na oddział?
W ramach długoterminowego badania obserwacyjnego (będącego kontynuacją badania P-MAPS) śledzono losy 277 pacjentów po przebytym OZT przez średnio 3 lata. W momencie przyjęcia do szpitala od każdego pacjenta pobrano wymazy z policzka i odbytu, które następnie poddano sekwencjonowaniu metagenomowemu. Celem analizy było sprawdzenie, czy skład mikrobioty w ostrej fazie choroby jest w stanie przewidzieć odległe powikłania, takie jak zgon, nawrót OZT czy rozwój cukrzycy.
Analiza wykazała, że profil mikrobioty w dniu przyjęcia był istotnie różny u pacjentów, u których później wystąpiły komplikacje. Różnice te dotyczyły ryzyka zgonu, nawrotów zapalenia, a przede wszystkim – rozwoju cukrzycy. Naukowcy stworzyli model oparty na obecności zaledwie 11 specyficznych gatunków bakterii, który z bardzo wysoką dokładnością (AUC 86-95%) potrafił przewidzieć, u kogo po wypisie rozwinie się cukrzyca. Co istotne, skuteczność modelu była niezależna od klasycznych czynników ryzyka, takich jak ciężkość zapalenia, palenie tytoniu czy spożycie alkoholu. Narzędzie to cechowało się ponadto dużą wiarygodnością w wykluczaniu ryzyka (96%), co pozwalając wykluczyć ryzyko rozwoju cukrzycy u pacjentów z „bezpiecznym” profilem bakterii.
Badanie rzuca nowe światło na rolę mikrobioty w OZT, sugerując że może ona mieć wpływ na odległe losy pacjenta. Czy w przyszłości, dzięki analizie mikrobiomu, będziemy mogli już na starcie identyfikować pacjentów wysokiego ryzyka i wdrażać u nich celowane działania prewencyjne wyprzedzając nadchodzące powikłania? Czas pokaże.
