Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

EMA przeanalizuje związek między szczepionką a zespołem Guillaina-Barrego

Udostępnij:
Doniesienia ze Stanów Zjednoczonych wskazują na zwiększone ryzyko wystąpienia rzadkiej choroby – zespołu Guillaina-Barrégo – po zastosowaniu szczepionki przeciw COVID-19 firmy Johnson & Johnson. Na razie Europejska Agencja Leków nie zajęła stanowiska w tej sprawie, zapowiedziała jednak badania.
Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) już zaktualizowała opis szczepionki J&J, dodając do niego ostrzeżenie o sugerowanym przez badania zwiększonym ryzyku wystąpienia zespołu Guillaina-Barrégo (GBS) w czasie 42 dni po przyjęciu preparatu.

W USA zgłoszono 100 przypadków GBS po zaszczepieniu J&J, 95 z nich wymagało hospitalizacji, jeden skończył się śmiercią. W całym kraju jednodawkową szczepionkę J&J podano ok. 12,8 mln osób. Dane o liczbie przypadków choroby podały Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC). Większość z nich wystąpiła do ok. dwóch tygodni po zastrzyku i dotyczyła głównie mężczyzn po 50. r.ż. CDC stwierdziło, że choć przypadki te są bardzo rzadkie, wskazują prawdopodobnie na nieco większe ryzyko wystąpienia choroby po szczepieniu preparatem J&J. Takiego efektu nie zanotowano u zaszczepionych preparatami Moderny i Pfizera.

W Unii Europejskiej do punktów szczepień dostarczono 18,6 mln dawek preparatu. EMA nie poinformowała o liczbie zgłoszeń dotyczących przypadków GBS po zaszczepieniu substancją J&J w Europie. Agencja ogłosiła, że ten problem będzie przedmiotem analiz.

Brytyjski regulator leków MHRA ogłosił, że również bada relacje między szczepionką J&J a GBS. Przekazał, że na razie przeprowadzone przez niego analizy nie potwierdzają związku między tymi szczepionkami a zwiększonym ryzykiem zachorowania na GBS.

Zespół Guillaina-Barrégo to rzadka choroba autoimmunologiczna, w której układ odpornościowy organizmu atakuje osłonki włókien nerwowych. Większość przypadków występuje po infekcjach wirusowych lub bakteryjnych. Objawia się najczęściej poczuciem słabości mięśni oraz bólem kończyn i pleców. Znaczna część osób dotkniętych tą chorobą w pełni wraca do zdrowia, ok. 5 proc. przypadków kończy się śmiercią, zaś co piąty chory ma po jej przejściu problemy z poruszaniem się. Rocznie stwierdza się 1–2 przypadki choroby na 100 tys. osób.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.