123RF
NFZ zaprezentował wyniki pilotażu opieki koordynowanej w podstawowej opiece zdrowotnej
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 08.12.2021
Źródło: Iwona Żurek/PAP
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Podczas międzynarodowej konferencji Narodowy Fundusz Zdrowia i Bank Światowy zaprezentowały wyniki pilotażu opieki koordynowanej w POZ. – Opieka koordynowana jest rozwiązaniem, które nabiera szczególnej wartości w kontekście pandemii – ocenił minister zdrowia Adam Niedzielski.
Międzynarodowa konferencja „Opieka koordynowana w Polsce” odbyła się 8 grudnia w formule online.
Pilotaż opieki koordynowanej w Polsce trwał od lipca 2018 r. do końca września 2021 r. Projekt miał sprawdzić, czy opieka koordynowana może przyczynić się do lepszej jakości usług świadczonych na poziomie POZ i poprawy stanu zdrowia polskich pacjentów.
Minister zdrowia zaznaczył, że w związku z postępującym starzeniem się społeczeństwa w najbliższej dekadzie czeka nas zmiana struktury wiekowej.
– Będziemy mieli coraz większy udział osób starszych, osób zaawansowanych wiekowo. A jak wiadomo, ten bardzo zaawansowany wiek to o wiele większe ryzyko wielochorobowości, o wiele większe ryzyko wystąpienia kilku chorób, które już towarzyszą pacjentom. I to oznacza w gruncie rzeczy, że opieka zdrowotna będzie się przenosiła ze świata, w którym myślimy w większej proporcji o leczeniu pojedynczych schorzeń, do świata, w którym trzeba postawić zdecydowanie na koordynację – mówił Adam Niedzielski.
Minister wyjaśnił, że niezwykle istotna rola POZ nie podlega wątpliwości. – Można powiedzieć, że nie ma alternatywy, nie ma innych rozwiązań, które pozwoliłyby wyjść naprzeciw takim oczekiwaniom – ocenił.
Zdaniem Niedzielskiego projekt opieki koordynowanej w POZ ma kluczowe znaczenie w wypracowaniu rozwiązań, które upowszechnią podejście koordynacyjne, oznaczające „zwiększenie kompleksowości zespołu pracującego na poziomie POZ”. Według szefa MZ główną korzyścią z projektu jest spopularyzowanie koncepcji opieki koordynowanej.
– Wcześniej to zagadnienie nie było popularne w Polsce. Takie punktowe leczenie było dominującym modelem. A te rozwiązania, gdzie lekarz POZ bierze odpowiedzialność za cały proces, gdzie pojawia się zespół współpracujących specjalistów, ale też poszerzony zespół w POZ – to są wartości, które pokazują, że ten model funkcjonowania POZ zmienia swój charakter ze stricte reaktywnego (...) na model, w którym to lekarz opiekuje się proaktywnie pacjentem – zaznaczył minister, oceniając, że projekt „zmienia filozofię systemu opieki zdrowotnej”.
– Jest kilka rozwiązań, o których myśleliśmy, że będą dobre, że się sprawdzą, że będą nowoczesne, zanim nastały realia pandemii. Mówię tutaj o teleporadzie – przynajmniej o jej racjonalnym wykorzystaniu, o infolinii NFZ, która była kreowana w dobie jeszcze przedpandemicznej. Myślę, że opieka koordynowana znowu jest rozwiązaniem, które nabiera szczególnej wartości w kontekście pandemii – podkreślił i dodał, że pandemia spowodowała deficyt zdrowotny, z którym będziemy walczyli przez wiele lat. – To oznacza, że ta presja na system opieki zdrowotnej będzie jeszcze większa. Nie ma innego wyjścia, nie ma alternatywy do tego, żeby opieka koordynowana również pomagała w sprostaniu temu wyzwaniu – stwierdził Niedzielski.
Wiceprezes NFZ Bernard Waśko zaznaczył, że faza wdrożeniowa projektu zakończyła się we wrześniu, a teraz jest czas na realizację, wyciągnięcie wniosków i plany na przyszłość. Zdaniem wiceprezesa NFZ koordynacja to standard, który powinien być osiągany w opiece nad pacjentem, by przynosić największe korzyści. – W polskim systemie ochrony zdrowia takie programy opieki koordynowanej są wdrażane od kilku lat. Dotyczą dużych grup pacjentów – na przykład opieka onkologiczna, opieka nad pacjentkami ciężarnymi czy programy pilotażowe w onkologii – mówił. Przyznał, że w pilotażu były też programy, które nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. – To są również cenne doświadczenia. Na przykład program opieki nad pacjentkami ciężarnymi, który w naszej ocenie wymaga pewnych modyfikacji, czy wreszcie opieka nad pacjentami z rzadkimi chorobami, jak np. otyłość olbrzymia – wymienił.
W pilotażu udział wzięło ponad 70 tys. pacjentów zarejestrowanych w 47 placówkach w całej Polsce. Obejmował on 11 chorób przewlekłych, z którymi pacjenci najczęściej zgłaszają się do POZ. Wśród nich były astma, przewlekła obturacyjna choroba płuc i cukrzyca typu drugiego.
Pilotaż opieki koordynowanej w Polsce trwał od lipca 2018 r. do końca września 2021 r. Projekt miał sprawdzić, czy opieka koordynowana może przyczynić się do lepszej jakości usług świadczonych na poziomie POZ i poprawy stanu zdrowia polskich pacjentów.
Minister zdrowia zaznaczył, że w związku z postępującym starzeniem się społeczeństwa w najbliższej dekadzie czeka nas zmiana struktury wiekowej.
– Będziemy mieli coraz większy udział osób starszych, osób zaawansowanych wiekowo. A jak wiadomo, ten bardzo zaawansowany wiek to o wiele większe ryzyko wielochorobowości, o wiele większe ryzyko wystąpienia kilku chorób, które już towarzyszą pacjentom. I to oznacza w gruncie rzeczy, że opieka zdrowotna będzie się przenosiła ze świata, w którym myślimy w większej proporcji o leczeniu pojedynczych schorzeń, do świata, w którym trzeba postawić zdecydowanie na koordynację – mówił Adam Niedzielski.
Minister wyjaśnił, że niezwykle istotna rola POZ nie podlega wątpliwości. – Można powiedzieć, że nie ma alternatywy, nie ma innych rozwiązań, które pozwoliłyby wyjść naprzeciw takim oczekiwaniom – ocenił.
Zdaniem Niedzielskiego projekt opieki koordynowanej w POZ ma kluczowe znaczenie w wypracowaniu rozwiązań, które upowszechnią podejście koordynacyjne, oznaczające „zwiększenie kompleksowości zespołu pracującego na poziomie POZ”. Według szefa MZ główną korzyścią z projektu jest spopularyzowanie koncepcji opieki koordynowanej.
– Wcześniej to zagadnienie nie było popularne w Polsce. Takie punktowe leczenie było dominującym modelem. A te rozwiązania, gdzie lekarz POZ bierze odpowiedzialność za cały proces, gdzie pojawia się zespół współpracujących specjalistów, ale też poszerzony zespół w POZ – to są wartości, które pokazują, że ten model funkcjonowania POZ zmienia swój charakter ze stricte reaktywnego (...) na model, w którym to lekarz opiekuje się proaktywnie pacjentem – zaznaczył minister, oceniając, że projekt „zmienia filozofię systemu opieki zdrowotnej”.
– Jest kilka rozwiązań, o których myśleliśmy, że będą dobre, że się sprawdzą, że będą nowoczesne, zanim nastały realia pandemii. Mówię tutaj o teleporadzie – przynajmniej o jej racjonalnym wykorzystaniu, o infolinii NFZ, która była kreowana w dobie jeszcze przedpandemicznej. Myślę, że opieka koordynowana znowu jest rozwiązaniem, które nabiera szczególnej wartości w kontekście pandemii – podkreślił i dodał, że pandemia spowodowała deficyt zdrowotny, z którym będziemy walczyli przez wiele lat. – To oznacza, że ta presja na system opieki zdrowotnej będzie jeszcze większa. Nie ma innego wyjścia, nie ma alternatywy do tego, żeby opieka koordynowana również pomagała w sprostaniu temu wyzwaniu – stwierdził Niedzielski.
Wiceprezes NFZ Bernard Waśko zaznaczył, że faza wdrożeniowa projektu zakończyła się we wrześniu, a teraz jest czas na realizację, wyciągnięcie wniosków i plany na przyszłość. Zdaniem wiceprezesa NFZ koordynacja to standard, który powinien być osiągany w opiece nad pacjentem, by przynosić największe korzyści. – W polskim systemie ochrony zdrowia takie programy opieki koordynowanej są wdrażane od kilku lat. Dotyczą dużych grup pacjentów – na przykład opieka onkologiczna, opieka nad pacjentkami ciężarnymi czy programy pilotażowe w onkologii – mówił. Przyznał, że w pilotażu były też programy, które nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. – To są również cenne doświadczenia. Na przykład program opieki nad pacjentkami ciężarnymi, który w naszej ocenie wymaga pewnych modyfikacji, czy wreszcie opieka nad pacjentami z rzadkimi chorobami, jak np. otyłość olbrzymia – wymienił.
W pilotażu udział wzięło ponad 70 tys. pacjentów zarejestrowanych w 47 placówkach w całej Polsce. Obejmował on 11 chorób przewlekłych, z którymi pacjenci najczęściej zgłaszają się do POZ. Wśród nich były astma, przewlekła obturacyjna choroba płuc i cukrzyca typu drugiego.
