Specjalizacje, Kategorie, Działy

Prof.Paweł Śliwiński: POCHP może prowadzić do nietolerancji wysiłku i lęku przed dusznością

Udostępnij:
Choć przewlekła obturacyjna choroba płuc, znana jako POChP, jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci wśród pacjentów na całym świecie, w Polsce wiedza na jej temat wciąż jest stosunkowo słabo rozpowszechniona. Przyjmuje się, że z objawami POChP może zmagać się ponad 2 miliony Polaków, a tylko pół miliona jest pod kontrolą lekarza.
Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) to choroba, w wyniku której zwężeniu ulegają drogi oddechowe, co utrudnia przepływ powietrza przez płuca. Związana jest z nadmierną przewlekłą odpowiedzią zapalną dróg oddechowych na czynniki drażniące – pyły i gazy. Przewlekły proces jest przyczyną niszczenia miąższu płuc i nieodwracalnych zmian w obrębie drobnych dróg oddechowych. Chorzy mają trudności przede wszystkim przy wydychaniu powietrza z płuc, choć także i jego nabieranie może sprawiać trudności.

-Do niedawna uważano, że nawet do 90 proc. zachorowań na POChP spowodowane jest paleniem wyrobów tytoniowych. W ostatnim czasie zdecydowanie podkreśla się także znaczenie innego elementu - zanieczyszczenia powietrza - jako kolejnego istotnego czynniku ryzyka rozwoju choroby. Coraz więcej uwagi zwraca się na fakt, że nie tylko dym tytoniowy, ale także wdychanie zanieczyszczonego powietrza mogą mieć szkodliwy wpływ i prowadzić do rozwoju POChP” – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Paweł Śliwiński z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc.

Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) dotyka wielu dorosłych pacjentów po 40 roku życia. Liczba rozpoznań choroby, zwłaszcza u młodszych pacjentów jest wciąż niedoszacowana. Niestety, jej objawy są niespecyficzne, tzn. mogą być przez chorego utożsamiane np. z infekcją dróg oddechowych lub astmą. Do podstawowych objawów POChP należą: kaszel przewlekły, który trwa powyżej 8 tygodni (intensywnie pojawia się rano po przebudzeniu), wykrztuszanie, które pojawia się po przebudzeniu w momencie, kiedy chory podejmuje pierwsze aktywności życia dziennego oraz duszność. Ten ostatni objaw pojawia się dość późno w przebiegu choroby, ale jest on najbardziej dokuczliwy. Duszność jest wynikiem postępującego zwężania się oskrzeli oraz niszczenia miąższu płucnego.

Jeżeli chory odczuwa wyżej wymienione dolegliwości, powinien niezwłocznie udać się do lekarza pierwszego kontaktu. W przypadku podejrzenia choroby, lekarz skieruje do poradni pulmonologicznej, w której zostaną wykonane odpowiednie badania. Podstawowym badaniem diagnostycznym jest spirometria.

POChP niestety nie oznacza tylko problemów z oddychaniem. Z powodu zmniejszającej się pojemności płuc, rozwijająca się choroba uaktywnia inne negatywne procesy w ciele człowieka. U pacjenta mogą zacząć rozwijać się: nadciśnienie płucne, osłabienie mięśni szkieletowych, zaburzenia metaboliczne, anemia, osteoporoza oraz ogólne wyniszczenie organizmu. Odczuwający duszności chory, nie mogąc funkcjonować normalnie, unika aktywności fizycznej, izoluje się od bliskich, co nierzadko prowadzi do rozwoju stanów lękowych i depresji.

-Warto podkreślić destrukcyjny wpływ choroby nie tylko na stan somatyczny, ale też na stan psychiczny chorego. Jeżeli POChP dojdzie do punktu, w którym choremu z powodu nietolerancji wysiłku i lęku przed dusznością trudno jest opuścić własne mieszkanie, to staje się ono niemal więzieniem dla takiej osoby. W takim stanie izolacji nietrudno o pojawienie się depresji. Szereg badań pokazało, że nawet do 40 proc. chorych na POChP w ciężkim okresie choroby może cierpieć na depresję” – dodaje prof. Śliwiński.

Powszechność choroby to również obciążenie systemu ochrony zdrowia i budżetu państwa. Jeżeli pacjent zostaje zdiagnozowany zbyt późno, może zostać wykluczony z życia zawodowego. Często przechodzi na rentę albo na wcześniejszą emeryturę, co bezpośrednio obciąża budżet państwa. Do tego dochodzą koszty leczenia.

POChP należy do chorób przewlekłych, tzn. takich, których nie można wyleczyć, a jedynie możliwe jest spowolnienie jej postępu. Rozwija się stopniowo przez wiele lat, nie powodując praktycznie żadnych niepokojących dolegliwości. Niestety pierwszy uciążliwy objaw (duszność) pojawia się w okresie, kiedy choroba jest znacznie zaawansowana i nie ma możliwości pełnego odwrócenia zmian jakie powstały w płucach. Przy odpowiednio prowadzonej terapii można uzyskać znaczną znaczne spowolnienie pogorszenia oddychania.

Leczenie POChP jest uzależnione od wielu czynników. Leki, w zależności od stopnia nasilenia objawów choroby, mogą być stosowane pojedynczo lub być ze sobą łączone. U chorych z niewielkimi dolegliwościami, u których ryzyko wystąpienia zaostrzeń jest małe, można stosować metody niefarmakologiczne, lub, w razie nasilenia się duszności, leki doraźnie.

W przypadku bardzo zaawansowanej postaci choroby, należy rozważyć tlenoterapię. Jeżeli inne metody zawiodły, możliwe jest leczenie operacyjne. Obejmuje ono usunięcie dużych pęcherzy rozedmowych, zmniejszenie objętości płuc, a ostatecznie nawet przeszczepienie.

Leczenie POChP ma na celu zmniejszenie objawów, liczby i ciężkości zaostrzeń, polepszenie ogólnego stanu zdrowia i tolerancji wysiłku. Niestosowanie się do zaleceń lekarza oraz kontynuowanie złych nawyków, w tym szczególnie palenia papierosów, może być zgubne w skutkach, prowadząc do rozwoju ciężkiej niewydolności oddechowej, częstych zaostrzeń oraz rozwoju powikłań przewlekłej obturacyjnej choroby płuc

Świadomość czynników ryzyka w POChP to podstawa prewencji. -Kiedy dana osoba wie, że istnieją pewne czynniki ryzyka rozwoju tej choroby, to ma szansę unikać tych czynników (np. palenia papierosów). Nawet jeżeli czynniki ryzyka zostaną zignorowane to nadal ważne jest, aby mieć świadomość możliwości pojawienia się choroby. Dalej znajomość jej objawów, zwłaszcza wczesnych, umożliwia odpowiednio wczesne zwrócenie się do lekarza z prośbą o pomoc (w przypadku POChP wykonanie spirometrii). Jeśli osoba z objawami choroby wykona taki krok w stosownym czasie, wówczas choroba może być wcześnie wykryta i odpowiednio wcześnie może być rozpoczęte jej leczenie. Wczesne i skuteczne leczenie POChP może uchronić wielu chorych przed rozwojem jej ciężkiej postaci i wieloma powikłaniami choroby, w tym przewlekłej niewydolności oddychania – mówi prof. Śliwiński.

Niestety w Polsce świadomość choroby jest wciąż na bardzo niskim poziomie. Według badania przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc w 2013 roku, mniej niż 3 proc. Polaków wie, że skrót POChP oznacza przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, a ponad połowa nie kojarzy z niczym nawet jej pełnej nazwy.

„Włącz się w POChP” to inicjatywy środowiska medycznego we współpracy z firmą Chiesi. Jej celem jest budowanie świadomości choroby nie tylko wśród pacjentów, ale również w całym społeczeństwie. W ramach akcji, w różnych miastach Polski będzie można zapoznać się z informacjami na temat choroby, zbadać, a nawet doświadczyć objawów POChP dzięki specjalnemu symulatorowi. „Włącz się w POChP” będzie miało również swoją odsłonę on-line: bazę wiedzy www.wlaczsiewpochp.pl oraz bieżący kontakt z pacjentami i osobami zainteresowanymi tematem na FACEBOOKU – www.facebook.com/wlaczsiewpochp.
Patronat nad akcją objęło Polskie Towarzystwo Chorób Płuc.
 
Patronat naukowy portalu:

prof. dr hab. n. med. Halina Batura-Gabryel, kierownik Katedry i Kliniki Pulmonologii, Alergologii i Onkologii Pulmonologicznej Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.