Który dyrektor złapał pieniądze w sieć, a który stracił?

Udostępnij:
Świętokrzyski oddział wojewódzki NFZ podsumował pierwszy kwartał obowiązywania ryczałtu. Okazuje się, że oszczędności mogą okazać się stratami, a... straty oszczędnościami. Gdzie zrealizowano ryczał?
- W Opatowie zrealizowano ryczałt tylko w 70 proc., we Włoszczowie w 81 proc. a w Skarżysku-Kamiennej w 86 proc. - informuje "Gazeta Wyborcza" i wyjaśnia: - Ale choć przez ostatnie trzy miesiące 2017 roku NFZ hojnie im płacił, teraz te placówki sporo stracą. Bo fundusz zamierza zmniejszyć im ryczałt na pierwszego półrocze 2018. Pisma już trafiły do szpitali. To spotka się to z protestami.

- NFZ nie wziął pod uwagę tego, co się działo w systemie, czyli masowego wypowiadania klauzul opt-out. W konsekwencji pracowaliśmy w trybie ostrego dyżuru i wiele zabiegów trzeba było odwołać - mówi Krzysztof Grzegorek, wicedyrektor ds. medycznych skarżyskiego szpitala, w rozmowie z "Wyborczą".

Są też szpitale, które wykonały więcej zabiegów, niż przewidywał ryczałt. Rekordzistami są Szpital Kielecki (110 proc.), Wojewódzki Szpital Zespolony (106 proc.) czy szpital w Sandomierzu (105 proc.).

W szpitalu w Końskich ryczałt przekroczono o 3 proc.

– Od dawna obserwuję, że trafia do nas sporo pacjentów z innych powiatów, ale po wprowadzeniu reformy to się nasiliło. Nie czarujmy się, pacjent w ciężkim stanie to dodatkowe koszty dla szpitala. Kiedyś na OIOM-ie mieliśmy po pięciu pacjentów, teraz zajętych jest dziewięć łóżek – wylicza jego dyrektor Wojciech Przybylski w rozmowie z "Wyborczą".

Przeczytaj także: "Szumowski: Będą zmiany w sieci szpitali".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.