Prof. Drobnik: Wzrost zachorowań to efekt nierozważnych decyzji ►

– Pozwoliliśmy na kontestowanie epidemii. Zabrakło edukacji i rzetelnej wiedzy. W ten sposób nie opanujemy epidemii – mówi prof. dr hab. n. med. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog USK we Wrocławiu, który rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” analizuje sytuację epidemiologiczną w kraju, najnowsze doniesienia naukowe oraz możliwe scenariusze na przyszłość.

W Polsce padają kolejne rekordy dobowego wzrostu zakażeń koronawirusem, które przekraczają 900 osób. Tymczasem specjaliści są zdania, że najtrudniejsza sytuacja epidemiologiczna jeszcze przed nami i przyjdzie wraz z grypą. Zdaniem prof. Jarosława Drobnika wzrost zachorowań jest konsekwencją kilku czynników. Najbardziej do tej sytuacji przyczyniły nierozważne, populistyczne wypowiedzi polityków, którzy twierdzili, że wirusa już nie musimy się bać, a epidemia jest opanowana. Dezorientację wprowadziła też sytuacja, kiedy lockdown dotyczył wielu instytucji, ale mimo to zorganizowano wybory.

– Postawę społeczną wobec epidemii budowano na lęku, a nie na rzetelnej wiedzy. Najpierw wmówiono nam, że koronawirus to straszny zabójca, że gdy tylko wyjdziemy z domu, to wszyscy natychmiast się zarazimy, a to grozi śmiercią. A przecież od początku wiedzieliśmy, że tak nie jest, bo ludzie chodzą po ulicy i nie umierają natychmiast, większość nie zna nikogo zakażonego. Potem usłyszeliśmy, że epidemii już nie ma, co też nie jest prawdą. Jak w takiej sytuacji mamy mieć zaufanie do tego, co słyszymy z oficjalnych przekazów na temat koronawirusa? – zastanawia się prof. dr hab. n. med. Jarosław Drobnik.

Czy jesteśmy przygotowani na kolejną falę epidemii, czy polski system ochrony zdrowia uniesie tak duży wzrost zachorowań i co może czekać nas w przyszłości? Na te pytania odpowiada prof. Jarosław Drobnik.



Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.