Marzena Sygut-Mirek, Jakub Adamski, Artur Drobniak, Beata Małecka-Libera, Piotr Pruszczyk, Jolanta Sobierańska-Grenda i Jakub Szulc
Marzena Sygut-Mirek, Jakub Adamski, Artur Drobniak, Beata Małecka-Libera, Piotr Pruszczyk, Jolanta Sobierańska-Grenda i Jakub Szulc

Jaką mamy wizję zdrowia? ►

Udostępnij:

Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda chciałaby zdrowych szpitali i bezpieczeństwa pacjentów, wiceprezes Narodowego Funduszu Zdrowia Jakub Szulc – więcej pieniędzy, a prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie Artur Drobniak – cyfryzacji. Takie wizje mają niektórzy z ekspertów. Mówili o tym podczas inauguracji IX Kongresu Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny.

Od lewej: Marzena Sygut-Mirek, Jakub Adamski, Artur Drobniak, Beata Małecka-Libera, Piotr Pruszczyk, Jolanta Sobierańska-Grenda i Jakub Szulc

W pierwszej części sesji inauguracyjnej IX Kongresu „Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny” uczestniczyli:

  • Jakub Adamski z Departamentu Współpracy Biura Rzecznika Praw Pacjenta,
  • dr n. med. Artur Drobniak, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie, dyrektor Centralnego Ośrodka Badań Innowacji i Kształcenia Naczelnej Izby Lekarskiej,
  • mec. Katarzyna Fortak-Karasińska z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych,
  • dr n. med. Beata Małecka-Libera, senator, przewodnicząca senackiej Komisji Zdrowia,
  • prof. dr hab. n. med. Piotr Pruszczyk z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego,
  • dr Jolanta Sobierańska-Grenda, minister zdrowia,
  • Jakub Szulc, wiceprezes Narodowego Funduszu Zdrowia.

Moderatorem była Marzena Sygut-Mirek z „Menedżera Zdrowia”.

Nagranie poniżej, pod wideo spisane fragmenty panelu.

Minister zdrowia dr Jolanta Sobierańska-Grenda podkreśliła, że jednym z priorytetów resortu zdrowia jest projekt „Zdrowy szpital i bezpieczny pacjent”. Jego celem jest między innymi poprawa sytuacji finansowej placówek ochrony zdrowia oraz wzmocnienie współpracy i koordynacji świadczeń w regionach. Projekt ten wpisuje się więc w realizację zadań zawartych w ustawie reformującej szpitalnictwo.

– Do zaproponowania mamy miliard złotych z Funduszu Medycznego na wsparcie reorganizacji łózek. Będziemy ściśle współpracowali z oddziałami Narodowego Funduszu Zdrowia, Agencją Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji oraz zarządzającymi szpitalami, żeby pomoc stworzyć taki model szpitala, który będzie odpowiadał na lokalne potrzeby – poinformowała szefowa resortu zdrowia.

Zaznaczyła, że pieniądze z Funduszu Medycznego zostaną przeznaczone na inwestycje w szpitale, w tym na remonty i zakup sprzętu. Będzie także mechanizm oddłużeniowy dla podmiotów leczniczych, który jest w trakcie ustaleń pomiędzy Ministerstwem Finansów a Bankiem Gospodarstwa Krajowego.

– Cieszę się, że jest on w trakcie opracowania, że prace nad nim nie zostały zaniechane. Mam nadzieję, że niebawem poznamy szczegóły. Liczę na to, że mechanizm oddłużeniowy będzie zachętą dla podmiotów leczniczych i dla właścicieli, żeby podjęli wysiłek restrukturyzacyjny. Czy powinien być obowiązkowy? Przez lata widzieliśmy, co się działo ze wszystkimi projektami, które nakładały jakikolwiek obowiązek na podmioty lecznicze. W związku z tym będę orędowniczką pomysłu, żebyśmy spróbowali to ułożyć na zasadach dobrowolności i dobrego dialogu w regionach – zapowiedziała dr Jolanta Sobierańska-Grenda.

Jolanta Sobierańska-Grenda

Jak przyznała, doświadczenie i wzorce czerpie ze swojego regionu, czyli województwa pomorskiego.

– My nie mieliśmy takiego obliga, a jednak widzieliśmy te potrzeby, brak środków finansowych i powielane świadczenia. Wiedzieliśmy, że to trzeba poukładać. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwe. Tam, gdzie tylko będę mogła, wraz z zespołem będę państwa wspierać, żebyśmy siadali do okrągłego stołu i próbowali rozmawiać o regionach bez zbędnych emocji. Być może uda nam się to zrobić również bez zbędnej polityki, aczkolwiek wiem, że to jest bardzo trudne – podkreśliła minister zdrowia.

Kierunek jest dobry, ważne będą szczegóły i finansowanie

Dr n. med. Artur Drobniak, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie oraz dyrektor Centralnego Ośrodka Badań, Innowacji i Kształcenia Naczelnej Izby Lekarskiej, podkreślił, że zapowiadane przez resort zdrowia zmiany w systemie szpitalnictwa idą w dobrym kierunku, jednak ich powodzenie zależy od skutecznego wdrożenia i odpowiedniego finansowania.

Od lewej: Artur Drobniak i Beata Małecka-Libera

– Patrzę na zapowiadane reformy z dystansem, ale nie wynika on z braku wiary w obecne kierownictwo resortu. Wiele działań jest właściwych, jednak historia pokazuje, że z realizacją planów reform bywało rożnie – mówił ekspert.

Jego zdaniem niezbędne jest powiązanie reform z dalszą cyfryzacją systemu ochrony zdrowia.

– Tylko w ten sposób możemy realnie poprawić warunki pracy lekarzy, które dziś są bardzo zróżnicowane. W jednych ośrodkach lekarze są przeciążeni, w innych pacjentów jest niewielu. Odpowiednio zorganizowana sieć szpitali mogłaby tę dysproporcję zmniejszyć – dodał przedstawiciel NIL.

Jak zaznaczył, kierunek reform wywołuje optymizm, ale o ich sukcesie zadecydują szczegóły wdrożenia.

– Plan jest dobry, jednak dopiero za kilka lat zobaczymy, czy przyniesie trwałe efekty – stwierdził dr Artur Drobniak.

Nierównowaga w kosztach

Jakub Szulc, wiceprezes Narodowego Funduszu Zdrowia, podkreślił, że wszyscy powinni spróbować wziąć odpowiedzialność za to, co dzieje się w polskim systemie ochrony zdrowia, tłumacząc zarazem, z czym boryka się płatnik.

– Podstawowym założeniem NFZ jest to, że płaci za leczenie ubezpieczonych ze składki zdrowotnej. Ta sytuacja przez wiele lat była utrzymywana, aczkolwiek z rożnymi zmianami. Pojawiały się rozwiązania systemowe, które powodowały, że fundusz był odpowiedzialny również za leczenie nieubezpieczonych, wchodziły coraz większe zakresy świadczeń nielimitowanych, czyli takich, co do których nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaki będzie finalny wolumen na koniec roku. Trudno w takiej sytuacji planować budżet. Chcę jednak podkreślić, że to nie są złe rozwiązania, ale wprowadziły nierównowagę po stronie kosztowej, czyli spowodowały istotny wzrost kosztów funduszu przy jednoczesnym zachowaniu tych samych zasad konstruowania planu finansowego – tłumaczył.

– Plan finansowy NFZ musi być zbilansowany, czyli prezes ma obowiązek przedstawić plan, w którym przychody będą zrównane z kosztami. Przychody NFZ to przede wszystkim składka zdrowotna, którą można przewidzieć i przedstawić jej prognozę. Po drugie – dotacja z budżetu państwa, która także jest dana w momencie tworzenia planu. To powoduje, że tak naprawdę każdego roku koszty funduszu są dostosowywane do prognozowanych przychodów, a nie odwrotnie. Dlatego mamy nierównowagę – kontynuował Jakub Szulc.

Jak podkreślił, z jednej strony NFZ musi pokazać zbilansowany plan, a z drugiej strony jest wiele czynników, które powodują, że ten plan zbilansowany nie jest.

– Ta nierównowaga została powiększona 3 lata temu przy pełnym udziale dwóch czynników. Pierwszym była nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty z listopada 2022 r., która przeniosła lwią część zadań finansowanych wcześniej z budżetu państwa na NFZ, między innymi świadczenia wysokospecjalistyczne, leczenie antyretrowirusowe, koszty zakupów szczepionek, jak też zadania ratownictwa medycznego. Drugi to ustawa o sposobie ustalania minimalnego wynagrodzenia niektórych zawodów medycznych, która spowodowała lawinowy przyrost kosztów po stronie NFZ bez zabezpieczenia przychodów – wyjaśnił wiceprezes NFZ.

Jakub Szulc

Stwierdził również, że ustawa podwyżkowa spełniła swoją funkcję, ponieważ wynagrodzenia w ochronie zdrowia są na dobrym poziomie, natomiast z perspektywy NFZ spowodowała istotny wzrost kosztów i cały czas powoduje ten wzrost.

Potrzebna jest kompleksowa korekta systemu i edukacja pacjentów

Zdaniem dr n. med. Beaty Małeckiej-Libery, przewodniczącej senackiej Komisji Zdrowia, o przyszłości systemu należy myśleć w sposób całościowy i długofalowy.

– Ścieżkę pacjenta, którą chcemy udrożnić, trzeba analizować nie z perspektywy tu i teraz, lecz z punktu widzenia przyszłości. Wszystkie wskaźniki pokazują wzrost liczby pacjentów z chorobami przewlekłymi oraz osób starszych wymagających opieki – podkreśliła senator.

Od lewej: Artur Drobniak i Beata Małecka-Libera

Jak zaznaczyła, te trzy czynniki – rosnąca zachorowalność, przewlekłość chorób i starzenie się społeczeństwa, będą coraz bardziej obciążać system zarówno organizacyjnie, jak i finansowo. Dlatego nie wystarczy reformowanie wybranych jego elementów.

– Nie zmienimy niczego, jeśli skupimy się wyłącznie na finansach czy szpitalnictwie. Musimy patrzeć na system kompleksowo. Każdy z jego elementów jest równie ważny i wymaga współdziałania – powiedziała dr Beata Małecka-Libera. Zwróciła uwagę także na skutki przeniesienia części zadań finansowych z budżetu na NFZ.

– Zmiana ustawy o zawodzie lekarza, która przesunęła ciężar z budżetu państwa na NFZ, w sposób naturalny zwiększyła obciążenie funduszu. Skutki finansowe tych zmian spowodowały problemy NFZ, co było nie do uniknięcia – wyjaśniła.

Istotnym kierunkiem zmian jest jej zdaniem rozwój współpracy zawodów medycznych.

– Dziś coraz częściej powstają zespoły medyczne, które wspólnie odpowiadają za efekt leczenia. To krok w dobrą stronę – oceniła senator.

Podkreśliła również rolę pacjentów i potrzebę wzmocnienia ich edukacji.

– Mamy w systemie 1,3 mld wizyt, które zostały zarejestrowane, ale się nie odbyły. To ogromna liczba, pokazująca, jak ważna jest świadomość pacjentów i współodpowiedzialność za opiekę – mówiła.

W Senacie trwają prace nad rozwiązaniami dotyczącymi adherence, czyli przestrzegania zaleceń terapeutycznych.

– Szacuje się, że aż 50 proc. pacjentów nie realizuje zaleceń lekarskich, zwłaszcza w chorobach przewlekłych. To problem nie tylko medyczny, lecz także systemowy, bo tacy pacjenci często wracają do leczenia w gorszym stanie – podkreśliła dr Beata Małecka-Libera.

Reforma szpitali z perspektywy pacjenta

W ocenie Jakuba Adamskiego z Departamentu Współpracy Biura Rzecznika Praw Pacjenta reforma szpitalnictwa to jedno z najtrudniejszych, ale i najważniejszych wyzwań systemu ochrony zdrowia. Z perspektywy pacjenta powinna ona przede wszystkim zapewnić łatwiejszy dostęp do świadczeń oraz wysoką jakość opieki – dwa cele, które często wydają się trudne do pogodzenia.

Jak podkreślił Jakub Adamski, kluczowe jest, by pacjent nie gubił się w systemie, lecz miał jasno wytyczoną ścieżkę leczenia od momentu diagnozy przez hospitalizację aż po powrót do domu i dalszą opiekę. Równie istotna jest stabilność finansowa podmiotów leczniczych, bo niepewność co do dostępności świadczeń uderza bezpośrednio w pacjentów. Zdaniem eksperta niezbędne są też wzmacnianie koordynacji, informatyzacja, poprawa jakości i bezpieczeństwa opieki.

– Reforma powinna odpowiadać na realne potrzeby chorych, a nie tylko na problemy organizacyjne ochrony zdrowia – zaznaczył Jakub Adamski.

Jakub Adamski

Konsolidacja szpitali wymaga dopracowania

Radca prawny Katarzyna Fortak-Karasińska z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych, komentując założenia rządowej reformy szpitali, zwróciła uwagę, że konsolidacja dotycząca publicznych zakładów opieki zdrowotnej wymaga dopracowania, aby rzeczywiście działały na korzyść pacjentów.

– Konsolidacja to prezent, który otrzymują szpitale, jednak w ustawie nie zostały uwzględnione jej koszty – stwierdziła.

Zauważyła, że decyzje poszczególnych placówek dotyczące likwidacji oddziałów czy przekształceń w hospitalizację planową mogą wpłynąć na całą mapę dostępności świadczeń.

– Zmiany na poziomie placówek publicznych będą oddziaływały na rynek placówek prywatnych. Ważne jest, kto przejmie pacjentów z zamykanych oddziałów i czy przejmujące szpitale otrzymają odpowiednie finansowanie. Jeśli wiele szpitali publicznych przejdzie na nowe modele opieki, pojawi się pytanie o konieczność ogłaszania konkursów dla podmiotów prywatnych współpracujących z NFZ – mówiła Katarzyna Fortak-Karasińska.

Podkreśliła również, że finanse są fundamentem funkcjonowania systemu ochrony zdrowia. To ich poziom decyduje o tym, czy jesteśmy w stanie odpowiedzieć na potrzeby pacjentów. Obecnie zarówno placówki publiczne, jak i prywatne współpracujące z NFZ balansują na krawędzi, starając się utrzymać ciągłość świadczeń. W ocenie ekspertki w bardzo dużym stopniu przyczyniła się do tego ustawa podwyżkowa.

– Dyskusja o zawieszeniu czy zamrożeniu ustawy jest dziś konieczna – stwierdziła Katarzyna Fortak-Karasińska.
Dodała, że przepisy te dotyczą także podmiotów komercyjnych.

– To zafundowało centralne ustawienie wynagrodzeń, z którego powodu do dziś cierpimy. Szpitale stoją przed dylematem: zapłacić pensje czy zapewnić ciągłość leczenia. A przecież to pacjent powinien czerpać z systemu najwięcej – podsumowała.

Potrzebna jest poprawa koordynacji opieki i dostępu do diagnostyki

Prof. dr hab. n. med. Piotr Pruszczyk z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zwrócił uwagę, że skuteczność leczenia chorób układu sercowo-naczyniowego w Polsce wciąż zależy od miejsca zamieszkania pacjenta.

– W ramach Narodowego Programu Chorób Układu Krążenia analizowaliśmy leczenie m.in. zatorowości płucnej. Roczna śmiertelność w tej grupie pacjentów sięga 30 proc., a różnice między województwami są ogromne. To sygnał, że dostęp do specjalistycznej opieki jest wciąż suboptymalny – podkreślił ekspert.

W opinii prof. Piotra Pruszczyka konieczne jest rozwijanie systemowych rozwiązań, które zapewnią pacjentom równy dostęp do terapii i diagnostyki. Dobrym przy kładem są efekty programu KOS-Zawał – koordynowanej opieki po zawale serca. Śmiertelność wśród uczestników spadła o połowę, a liczba ponownych hospitalizacji z powodu niewydolności serca o 30 proc.

Od lewej: Katarzyna Fortak-Karasińska i Piotr Pruszczyk

– To pokazuje, jak skuteczna może być koordynowana opieka – wskazał specjalista.

Profesor zwrócił również uwagę na potrzebę usprawnienia diagnostyki genetycznej u pacjentów z rzadkimi chorobami kardiologicznymi oraz większą elastyczność w łączeniu terapii.

– Często wiemy, jakie badania są potrzebne i jakie dołączać terapie, ale nie możemy ich zlecić w ośrodkach referencyjnych – stwierdził.

Za jedno z najistotniejszych wyzwań prof. Piotr Pruszczyk uważa poszerzenie możliwości diagnostycznych w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej, jak również płynne przekazywanie pacjentów z opieki specjalistycznej do podstawowej opieki zdrowotnej.

– Balon poradni specjalistycznych się rozrasta. Marzyłbym o skutecznym mechanizmie przekazywania pacjentów z powrotem do POZ – podsumował prof. Piotr Pruszczyk.

Dr Artur Drobniak podkreślił, że obecny system ochrony zdrowia jest niekorzystny zarówno dla pacjentów, jak i personelu medycznego. Zbyt duży nacisk kładzie się na opiekę szpitalną, podczas gdy wzmocnienia wymagają POZ i AOS, szczególnie w kontekście starzenia się społeczeństwa. Odnosząc się do tzw. ustawy podwyżkowej, zaznaczył, że to raczej ustawa wyrównująca lub inflacyjna, która zaczęła spełniać swoją rolę, zatrzymując odpływ lekarzy i pielęgniarek z sektora publicznego do prywatnego.

Zdaniem dr. Artura Drobniaka wstrzymanie jej działania byłoby nielogiczne, zwłaszcza że publiczne wydatki na ochronę zdrowia w przeliczeniu na PKB w Polsce od kilku lat pozostają na podobnym poziomie. Jakub Szulc zwrócił uwagę, że mimo stałej wysokości składki zdrowotnej nakłady na publiczną ochronę zdrowia w Polsce rosną dzięki coraz większemu finansowaniu spoza składki. Podkreślił, że realizacja tzw. ustawy nakładowej, określającej minimalny poziom wydatków w relacji do PKB, w praktyce przekracza pierwotne założenia. Zaznaczył jednak, że system ochrony zdrowia w obecnym kształcie nie jest zbilansowany i wymaga zmian strukturalnych, aby mógł być utrzymany.

Jak dodał, problemem pozostaje także dostępność świadczeń, której poprawa powinna być priorytetem w polityce zdrowotnej państwa.

– Finansowanie założeń ustawy w długim okresie będzie wymagało albo dokonania zmian w regulacjach, które obowiązują, albo stałego i istotnego zwiększania finansowania pozaskładkowego NFZ – ocenił Jakub Szulc.

Przeczytaj także: „Reforma szpitali według Piotra Magdziarza”.

Menedzer Zdrowia youtube

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.