Beata Szydło: Jestem za całkowitym zakazem aborcji

Premier Beata Szydło opowiedziała się za całkowitym zakazem aborcji, który ma zostać uregulowany ustawowo. Zastrzegła jednak, że wiążąca będzie nie jej osobista deklaracja, a decyzja całego klubu parlamentarnego PIS.

Marszałek Sejmu przyjął zawiadomienie o utworzeniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „ Stop Aborcji”. Komitet będzie zbierał podpisy pod obywatelskim projektem ustawy zakazującej przerywania ciąży. Projekt zawiera przepisy prawne proponowane do wprowadzenia, które mają uchylić obecnie obowiązujące i umożliwiające aborcję w szczególnych przypadkach. - Na administrację rządową i samorządową nałożony ma być obowiązek pomocy materialnej i opieki dla rodzin wychowujących dziecko upośledzone lub takie, które urodziło się w wyniku czynu zabronionego - czytamy na stronie "Gazetaprawna.pl"

Dziennikarze zadali Beacie Szydło pytanie dotyczące prawdopodobnego kierunku głosowania posłów PIS, odpowiedziała, że w tej sprawie nie będzie dyscypliny przy głosowaniach. Każdy poseł PIS będzie decydował zgodnie z własnym sumieniem.

Premier oczekuje merytorycznej dyskusji wszystkich środowisk. Chce zaangażować ekspertów i poznać ich racje w tej sprawie. Projekt ustawy, jej zdaniem powinien być rozpatrywany na płaszczyźnie naukowej, akademickiej i politycznej. Dodatkowo liczy na "rozsądny głos episkopatu", który jest konieczny przy debacie o ochronie życia poczętego – informuje "Gazetaprawna.pl"

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w krótkim komunikacie odniosło się do proponowanych w ustawie zmian chroniących życie nienarodzonych dzieci. Nie wyraża zgody na aborcję dopuszczoną obecnie w trzech przypadkach: jeżeli ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia ciężarnej, występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.